Irak: tysiące ludzi demonstrowały w kilku miastach kraju
Tysiące Irakijczyków, w większości sunnitów, demonstrowały w kilku miastach kraju domagając się reform i uwolnienia niesłusznie aresztowanych ludzi. Uczestnicy protestów krytykują zdominowany przez szyitów rząd premiera Nuriego al-Malikiego.
04.01.2013 14:50
Do dużych demonstracji doszło w miastach Ramadi, Tikrit, Samarra, Mosul i Kirkuk. W Bagdadzie, w zamieszkanej w większości przez sunnitów dzielnicy Al-Adhamija, po modlitwach zebrało się kilkuset protestujących.
Premier Maliki zagroził już wcześniej, że siłą zakończy trwające od 15 dni protesty, jednak dotychczas policja nie interweniowała.
Protestujący zarzucają szyickiemu premierowi Malikiemu dyskryminację sunnickiej mniejszości w kraju. Jednym z ich głównych żądań jest uwolnienie więźniów. Przeciwnicy Malikiego oskarżają władze, zdominowane przez szyitów, że wykorzystują antyterrorystyczne ustawodawstwo jako pretekst w walce ze społecznością sunnicką.
Demonstrantów popierają radykalny szyicki duchowny Muktada as-Sadr oraz mająca przedstawicieli w parlamencie koalicja Iracki Ruch Narodowy.