Ich nałóg przeszkadzał sąsiadom. Teraz muszą palić według harmonogramu
Niemiecki sąd wydał bardzo niecodzienny wyrok - wyznaczył pewnemu małżeństwu specjalny harmonogram, według którego... będą mogli palić papierosy o określonych porach. Niezastosowanie się do tego rozkładu grozi aresztem. Wszystko przez to, że sąsiadom pary przeszkadzał papierosowy dym.
Sąd w Dortmundzie wyznaczył państwu Dowe ścisły harmonogram, który wyznacza pory, o których mogą palić papierosy. Oznacza to np. że między godzinami 12 a 15 małżeństwo nie będzie mogło zapalić ani jednego papierosa.
Całe zamieszanie wokół nałogu państwa Dowe zaczęło się 3 lata temu, kiedy ich sąsiedzi zaczęli się skarżyć na uciążliwy zapach dymu papierosowego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że małżeństwo mieszkało w domu jednorodzinnym. Wszystko winne ma być zadaszenie, które zainstalowali na swoim tarasie gdzie zwykli oddawać się nikotynowej przyjemności. Dach miał blokować ujście dymu w górę i rozchodzić się po sąsiednich działkach.
Rozwiązanie tego "śmierdzącego" problemu zajęło niemieckiemu sądowi trzy lata. Początkowo były nawet szanse, że sprawa przejdzie bez echa, ponieważ pierwszy sędzia uznał, że państwo Dowe nie robią nic złego. Po odwołaniu się przez sąsiadów do wyroku, drugi rozjemca postanowił stworzyć feralny harmonogram. Teraz, jeśli pechowe małżeństwo zapali papierosa poza wyznaczonymi godzinami, grozi mu do sześciu miesięcy pozbawienia wolności.