Huti zaatakowało Izrael. Tak Tel Awiw odpowiedział
Izraelskie siły zbrojne przeprowadziły ataki na stolicę Jemenu, Sanę. To w odpowiedzi na działania Huti. Konflikt w regionie nabiera na sile.
Co musisz wiedzieć?
- Izraelskie wojsko zaatakowało Sanę, stolicę Jemenu, celując w obiekty takie jak pałac prezydencki i kompleks wojskowy.
- Działania te były odpowiedzią na wcześniejsze ataki rakietowe Huti na Izrael.
- W wyniku ataków zginęły co najmniej dwie osoby, a pięć zostało rannych.
Izraelskie siły zbrojne przeprowadziły naloty na Sanę, co potwierdzili zarówno izraelscy, jak i jemeńscy urzędnicy. Ataki te są częścią eskalacji konfliktu w regionie, który nasilił się w związku z działaniami Izraela w Gazie. "Ataki były odpowiedzią na powtarzające się ataki reżimu Huti na państwo Izrael i jego obywateli" - poinformowało izraelskie wojsko.
Jakie były cele ataków?
Izraelskie naloty skupiły się na strategicznych celach w Sanie, w tym na pałacu prezydenckim oraz pobliskim kompleksie wojskowym. Huti twierdzą, że ich systemy obrony powietrznej zdołały "zneutralizować większość izraelskich samolotów uczestniczących w agresji".
Jakie są reakcje Huti?
Pomimo izraelskich ataków, Huti zapowiadają kontynuację swoich działań wspierających Palestyńczyków. "Izraelska agresja przeciwko Jemenowi nie zniechęci nas do dalszego wsparcia dla Gazy" - oświadczył Mohammed al-Bukhaiti, przedstawiciel Huti. Dodatkowo, Abed al-Thawr z Ministerstwa Obrony Huti oskarżył Izrael o atakowanie cywilnej infrastruktury, co ma na celu pogorszenie sytuacji mieszkańców Jemenu.
Źródło: Al Dżazira