Hołownia komentuje głosowanie z PiS-em. "Nie ma żadnego podziału"
Sejm znowelizował w środę ustawę podwyższającą limit wydatków budżetu państwa na budownictwo społeczne. Poprawki Polski 2050 przeszły dzięki głosom PiS. Przeciwko nim były Lewica i KO. Szymon Hołownia w TVN24 skomentował, dlaczego jego partia głosowała inaczej niż koalicjanci.
- Chcemy pokazać, że wychodzimy ponad te chorą, plemienną mentalność, że jeżeli jeden obóz coś mówi, to drugi musi protestować - tłumaczył Hołownia w TVN24. - Sejm jest po to, żeby załatwiać sprawy ludzi, a nie poczucie satysfakcji polityków, że są tożsamościowo, plemiennie związani z jedną stroną - kontynuował. Jak podkreślił, "te poprawki były dobre".
Nie wszyscy posłowie Polski 2050 zagłosowali jednak za poprawkami. Szymon Hołownia tłumaczy, że "się pomylili". - Nie ma żadnego podziału w klubie - podkreślił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Na herbatkę się nie umówili". Wyborcy oceniają spotkanie Hołowni z Kaczyńskim
Ponadto stwierdził, że jest "konsekwentny". - Ja o tym zawsze mówiłem. Nigdy nie mówiłem nic innego. Próbowano mnie zapisać do tego czy innego plemiona. Ja zawsze od 2020 roku mówię, że to partyjniactwo, ta walka plemienna to jest absurd, który nas wykrwawia - podkreślił Szymon Hołownia.
Wskazał również, że Polska 2050 "głosuje za 99 procentami rozwiązań proponowanych przez rząd".
Polska 2050 zagłosowała razem z PiS
Późnym wieczorem w środę Sejm znowelizował ustawę podwyższającą limit wydatków budżetu państwa na budownictwo społeczne. Zanim przyjęto całą ustawę, doszło do rozłamu wśród koalicjantów.
Sejm poparł m.in. poprawkę zgłoszoną przez Polskę 2050, która miała na celu umożliwienie instytucjonalnego dojścia do własności przez Społeczną Inicjatywę Mieszkaniową. Obecnie nie ma to miejsca, a dzięki zmianie będzie taka możliwość w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców. Najemca będzie mógł w takiej sytuacji wystąpić do SIM z wnioskiem o zmianę dotychczasowej umowy najmu na umowę najmu instytucjonalnego z dojściem do własności.
Przeciwko poprawkom zgłoszonym przez Polskę 2050 byli posłowie KO i Lewicy. Udało się je jednak przegłosować dzięki wspólnemu frontowi Polski 2050, PiS oraz Konfederacji.