Halucynogenne grzyby w górach Adirondack. Fałszywy alarm turystów
W górach Adirondack w stanie Nowy Jork doszło do nietypowego incydentu. Dwóch turystów, pod wpływem grzybów halucynogennych, zgłosiło śmierć kolegi, który okazał się być zdrowy.
W górach Adirondack w stanie Nowy Jork miała miejsce niecodzienna sytuacja, która zaskoczyła lokalne służby ratunkowe. Dwóch turystów, będących pod wpływem grzybów halucynogennych, zadzwoniło na numer alarmowy, zgłaszając rzekomą śmierć trzeciego członka ich grupy - informuje NBC News.
Halucynogenne grzyby w górach Adirondack. Fałszywy alarm turystów
Na miejsce zdarzenia szybko przybył leśniczy, który odkrył, że zgłoszenie było wynikiem omamów wywołanych przez spożycie środków odurzających. Jak podaje raport Departamentu Ochrony Środowiska stanu Nowy Jork, turysta, którego uznano za zmarłego, był w rzeczywistości zdrowy i nie odniósł żadnych obrażeń.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekwipunek z chleba - jak wyciągnięty z gry Minecraft
Po przybyciu na miejsce, leśniczy eskortował dwóch wędrowców do oczekującej karetki pogotowia oraz jednostki policji stanowej Nowego Jorku. Trzeci uczestnik wycieczki został bezpiecznie odwieziony na miejsce obozowania.
Konsekwencje prawne
W raporcie nie podano nazwisk turystów, a także nie jest jasne, czy spotkają ich jakiekolwiek konsekwencje prawne związane z tym zdarzeniem. Warto dodać, że grzyby halucynogenne są nielegalne w stanie Nowy Jork, choć w parlamencie stanowym trwają prace nad projektami ustaw mającymi na celu ich legalizację.
źródło: NBC News
Czytaj także: