Gripeny przyleciały do Czech
Do Czech przyleciało w poniedziałek sześć pierwszych myśliwców Jas-39 Gripen, które Czechy wypożyczyły od Szwecji na dziesięć lat. Pozostałych osiem maszyn Czechy mają otrzymać do końca sierpnia.
18.04.2005 | aktual.: 18.04.2005 14:03
W sumie za 14 nowoczesnych samolotów czwartej generacji, które będą wykorzystywane do obrony przestrzeni powietrznej w ramach NATO, Czechy zapłacą 19,6 miliarda koron (ok. 2,94 mld zł). Ich bazą będzie modernizowane obecnie lotnisko w Czaslaviu, kilkadziesiąt kilometrów na wschód od Pragi.
Po raz pierwszy supernowoczesne myśliwce przedstawione zostaną publicznie podczas przelotów nad Pragą w czasie obchodów 60 rocznicy zakończenia II wojny światowej. Na błoniach Letna ma odbyć się wtedy największa od roku 1989 defilada wojskowa.
Decyzję o wydzierżawieniu na 10 lat myśliwców Gripen czeski rząd podjął w czerwcu zeszłego roku. Częścią umowy jest bogaty program offsetowy, przewidujący inwestycje w Czechach o wartości 130 proc. ceny samolotów. Po dziesięciu latach Czechy będą mogły kupić wynajmowane maszyny za preferencyjne ceny.
Pierwotnie czeski rząd rozważał kupno większej ilości samolotów, ale po katastrofalnych powodziach z lata 2002 roku zdecydował się na rozwiązanie oszczędnościowe. Zdaniem opozycji (głównie konserwatywno-liberalnej Obywatelskiej Partii Demokratycznej) projekt jest zbyt kosztowny i przekracza możliwości finansowe państwa.
W przetargu na nowe samoloty wielozadaniowe dla czeskiej armii z Gripenami konkurowały starsze amerykańskie F-16. Wypożyczając Gripeny Czechy stały się pierwszym państwem Sojuszu Północnoatlantyckiego, który używać będzie tego typu maszyn. Wkrótce mają otrzymać je także Węgry.
Zbigniew Krzysztyniak