Gorąco w Sejmie. Po głosowaniu ws. aborcji reperkusje w Nowoczesnej i PO
Konsekwencje środowego głosowania nad projektami dotyczącymi prawa do aborcji są poważne. Troje posłów Platformy Obywatelskiej jest już poza partią, niektórzy parlamentarzyści Nowoczesnej muszą zapłacić 1000 zł kary, a 3 posłów partii założonej przez Ryszarda Petru właśnie zawiesiło członkostwo w niej. Relacjonujemy wydarzenia polityczne na bieżąco.
"Elegancki ruch" - tak publicystka WP pisząca pod pseudonimem Kataryna oceniła odesłanie przez Jarosława Kaczyńskiego projektu liberalizacji aborcji do komisji zamiast do kosza.
https://opinie.wp.pl/kataryna-trudne-rozmowy-o-aborcji-6208183485789825a
– Jest to dla mnie niezrozumiałe, bo dotychczas w większości partii obowiązywała taka zasada, że w kwestiach światopoglądowych nie ma dyscypliny
Czy w zażegnaniu wewnętrznego problemu partii pomoże decyzja Kamili Gasiuk-Pihowicz o nałożeniu na członków Nowoczesnej zakazu wypowiadania się w mediach? Ten przywilej ma odtąd należeć wyłącznie do 4 z nich.
- To nie ma nic wspólnego z Ryszardem Petru, ale za jego przywództwa partia była zarządzana. On potrafił tonować emocje, zarządzać nimi przed dwa lata. Media pewnych rzeczy nie widzą, ale on to robił po prostu bardzo dobrze.
Sytuację Ryszard Petru określił jako "absurdalną". Założyciel Nowoczesnej dodał, że to przewodniczący partii powinien reagować, tak by do niej w ogóle nie doszło.
- Macierzyństwo nie może i nie powinno nigdy, w żadnych okolicznościach, dla żadnej kobiety być przymusem, bo wtedy staje się nieszczęściem - przekonywała Barbara Nowacka. Nieskutecznie.
Ale to nie wszystko. Troje posłów Nowoczesnej uznało, że sytuacja jest zbyt poważna, by mogły ją załatwić kara finansowa i nagana. Joanna Scheuring-Wielgus, Joanna Schmidt i Krzysztof Mieszkowski zawiesili członkostwo w partii.
By ustawa liberalizująca prawo do aborcji przeszła, potrzeba było 9 głosów więcej. Ale projektowi nie sprzyjała nawet część posłów Nowoczesnej. Partia wymierzyła już im karę finansową.
Polityka dalej żyje wczorajszymi głosowaniami nt. projektów dotyczących aborcji. Troje posłów PO zostało wyrzuconych z partii za oddanie głosu przeciwko liberalizacji obowiązującej ustawy.