PolskaGoogle cię podgląda

Google cię podgląda

Handel na koronie Stadionu Dziesięciolecia w
Warszawie, żółte parasole kawiarnianych ogródków na Rynku w
Krakowie, a być może nawet twój dom możesz obejrzeć z wysokości
kilkuset kilometrów na internetowej stronie maps.google.com -
pisze "Gazeta Wyborcza".

02.07.2005 | aktual.: 03.07.2005 18:07

Według dziennika, satelitarne zdjęcia są tak dokładne, że mieszkańcy większych miast - jak Kraków, Warszawa, Gdańsk, Sopot, Bydgoszcz, Wrocław czy Szczecin - a także wielu wsi nie powinni mieć problemu ze znalezieniem budynku, w którym mieszkają. Co więcej, na zbliżeniu widać nawet kolorowe plamki ręczników i kocyków na plaży przy sopockim molo.

Niestety, nie wszystkie polskie miejscowości da się obejrzeć tak dokładnie, bo na razie szczegółowe zdjęcia Google nie obejmują większości naszego kraju. Są też nieco opóźnione i najnowszych budowli sprzed kilku miesięcy nie obejmują. W satelitarnej podróży warto się za to wybrać za granicę. Najdokładniejsze są zdjęcia terytorium USA (stamtąd pochodzi Google) i popularnych stolic - Paryża, Londynu, Moskwy czy Rzymu. Warto obejrzeć Himalaje, Saharę, dokładne zdjęcia Iraku.

Google wykorzystało technologię Keyhole używaną przez amerykańską armię w czasie zimnej wojny. Po kilkudziesięciu latach przestarzałe rozwiązania odtajniono i kilka firm zaczęło sprzedawać zdjęcia z satelitów do celów komercyjnych. To Google jako pierwsze zdecydowało się udostępnić je za darmo. Kiedy pół roku temu pokazały się w USA, zrobiły furorę. Teraz stają się popularne w Polsce.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)