Giertych chce udostępnienia teczki prezydenta
Wiceprzewodniczący komisji śledczej ds. PKN
Orlen Roman Giertych (LPR) chce przedstawić do
podpisu szefowi komisji wniosek do Instytutu Pamięci Narodowej o
udostępnienie teczki prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
04.03.2005 | aktual.: 04.03.2005 16:56
Giertychowi zależy na czasie, ponieważ chce poznać materiały dotyczące prezydenta jeszcze przed jego przesłuchaniem, zaplanowanym na wtorek 8 marca.
Przewodniczący komisji Józef Gruszka (PSL) powiedział, że gdy dostanie od Giertycha uzasadnienie, podpisze je i skieruje do Instytutu. Jest jednak sceptyczny i nie sądzi, by posłom udało się zapoznać z dokumentami przed wtorkiem.
Nie wypowiadam się w tej sprawie - powiedział prezes IPN Leon Kieres. Podkreślił, że nie ma jeszcze wniosku. Dodał też, iż nie jest tak, że materiały są gotowe, bo dopiero gdy wniosek przyjdzie, to w IPN zaczyna się postępowanie.
Giertych nie wyobraża sobie, żeby przed przesłuchaniem prezydenta nie zapoznać się z jego teczką. Gdyby było inaczej, byłaby to obstrukcja. Jeśli(prezes IPN Leon)_ Kieres nie da teczki, to będzie odpowiedzialny za to, że pana prezydenta będziemy wzywać jeszcze raz, za dwa tygodnie, pod koniec marca_ - podkreślił.
Gruszka uważa jednak, że decyzja o tym, czy prezydenta trzeba będzie wzywać ponownie, zapadnie dopiero po jego przesłuchaniu.
Zdaniem innego posła z komisji Andrzeja Różańskiego (SLD), to "bzdura", że przesłuchanie nie jest możliwe bez zapoznania się z dokumentami z IPN. Zachowanie posła Giertycha to wstęp do jakiejś politycznej burzy. Mam wrażenie, że poseł chce zbudować atmosferę tajemniczości wokół teczki prezydenta - dodał. Dla Różańskiego dokumenty dotyczące Kwaśniewskiego mają drugorzędne znaczenie, ponieważ prezydent - jak zaznaczył poseł - był dwukrotnie lustrowany.