Gen. Polko: dowódca GROM musi odejść
Dowódca GROM płk Dariusz Zawadka musi odejść, gdyż - poniósł porażkę, bo kiedy odchodzą doświadczeni żołnierze, to lider, nawet gdyby wcześniej odnosił nie wiadomo jakie sukcesy, ponosi klęskę - mówi w rozmowie z "Polska The Times" gen. Roman Polko.
25.02.2010 | aktual.: 25.02.2010 10:02
Generał Polko, ma o obecnym dowódcy GROM dobre zdanie jako o żołnierzu. Jednak jak sam mówi niekoniecznie świetny żołnierz okazuje się wyśmienitym dowódcą. Głównym argumentem przemawiającym przeciwko płk. Zawadce, jest fakt odchodzenia żołnierzy z tej elitarnej jednostki. A temu zapobiegać powinien płk Zawadka. Były dowódca GROM sugeruje swojemu następcy jedyne honorowe wyjście - odejście.
Generał porusza też kwestię zgłoszenia do prokuratury, które złożył jeden z podwładnych Zawady. Przewija się w nich nepotyzm, podejrzana polityka kadrowa czy poniżanie żołnierzy jakich miał dopuszczać się dowódca GROM. Te zarzuty, jak i coraz większe upolitycznienie jednostki, wpływało na coraz gorszą atmosferę i odchodzenie z niej żołnierzy.
Co ciekawe już wcześniej podobne głosy dochodziły ze strony Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Zostały one jednak zignorowane przez ministra Bogdana Klicha - powiedział Polko.