Gen. Jaruzelski w jednym z ostatnich wywiadów: zabójstwo Popiełuszki było zbrodnią
Powiedziałem papieżowi, jak dotkliwa była dla nas śmierć ks. Jerzego Popiełuszki. Nie dlatego, że zginął człowiek, kapłan, ale zginął pewien symbol, który powodował wzrost roli Kościoła - powiedział generał Wojciech Jaruzelski w jednym z ostatnich wywiadów, który z okazji kanonizacji Jana Pawła II przeprowadziła dziennikarka TVP.
30.05.2014 | aktual.: 30.05.2014 18:39
Podczas rozmowy, przeprowadzonej na szpitalnym łóżku, generał Jaruzelski mówił m.in. o swoich relacjach z Janem Pawłem II, o rozmowach dotyczących najtrudniejszych, najbardziej kontrowersyjnych spraw i decyzji, jak ta dotycząca wprowadzenia stanu wojennego.
- Uważał, że można było do tego jakoś nie dopuścić, ale długo by mówić, jak tłumaczyłem papieżowi dlaczego było konieczne - wspominał generał Jaruzelski i zdradził, że niezależnie od tych rozmów wymieniał z Janem Pawłem II korespondencję.
- Pierwszy list otrzymałem od niego w grudniu 1981 roku, wkrótce po wprowadzeniu stanu wojennego. W mojej odpowiedzi ze stycznia 1982 roku szeroko uzasadniałem podjęte decyzje - wspominał generał. Przekonywał, że ta korespondencja pozwoliła im lepiej się zrozumieć.
Jaruzelski rozmawiał z papieżem także o zabójstwie księdza Jerzego Popiełuszki. - Sam to poruszyłem. Powiedziałem, jak to dla nas było dotkliwe. Nie dlatego, że zginął człowiek, kapłan, ale zginął pewien symbol, który powodował wzrost roli Kościoła - powiedział Jaruzelski.
- Z drugiej strony powodował to, że Kościół był zaniepokojony, że ksiądz Popiełuszko idzie za daleko. M.in. prymas Glemp rozmawiał z nim, aby wyjechał do Watykanu na studia. Natomiast samo zabójstwo było potworną zbrodnią. Dokonaną na niskim szczeblu MSW. Wyższe szczeble o tym nie wiedziały, bo gdyby było inaczej, to teraz skazany, który jest już na wolności, mógłby o tym powiedzieć. On tego powiedzieć nie może, bo nikt mu tego nie kazał. To była jego osobista, niegodziwa decyzja - dodał w rozmowie z TVP.
Źródło: TVP Info