Finlandia nie da Ukrainie gwarancji. "To całkiem naturalne"
Premier Finlandii Petteri Orpo oświadczył, że jego kraj nie jest gotowy zaoferować Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa, podkreślając jednocześnie chęć pomocy. - Jako mały kraj sąsiadujący z Rosją, Finlandia nie może udzielić gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie. Jest to całkiem naturalne, ponieważ nie dysponujemy wystarczającą siłą militarną do tego celu - mówi Wirtualnej Polsce gen. Pekka Toveri, były szef fińskiego wywiadu.
Premier Finlandii Petteri Orpo przedstawił stanowisko swojego kraju w kontekście rozmów dotyczących Ukrainy, które obejmują również USA i Rosję. Fiński premier podkreślił, że Finlandia "nie jest w stanie zaoferować gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie, ale może pomóc w zapewnieniu bezpieczeństwa". Zwrócił uwagę na ogromną różnicę między tymi dwoma zobowiązaniami.
Orpo wspomniał o tzw. akcie równoległym, związanym z projektowanym planem pokojowym dla Ukrainy. Dokument ten wymienia Finlandię jako jeden z pięciu krajów obok Francji, Wielkiej Brytanii, Niemiec i Polski, które mogą wspierać Ukrainę w sposób przypominający artykuł pięć NATO. "Bezpieczeństwo Ukrainy jest kluczowym elementem stabilności europejskiej" - podkreślono we wspomnianym dokumencie.
Pekka Toveri podkreśla w rozmowie z Wirtualną Polską, że to, co powiedział premier Orpo "jest faktem". - Finlandia nie bierze udziału w toczących się obecnie negocjacjach między USA a Rosją. W związku z tym premier nie może komentować kwestii gwarancji bezpieczeństwa. Stwierdził, że gwarancje bezpieczeństwa muszą pochodzić od USA i dużych krajów europejskich. Jako mały kraj sąsiadujący z Rosją, Finlandia nie może udzielić gwarancji bezpieczeństwa Ukrainie. Jest to całkiem naturalne, ponieważ nie dysponujemy wystarczającą siłą militarną do tego celu - zwraca uwagę.
Negocjacje w Paryżu. Zełenski i Macron obrali strategię
Dodaje też, że Finlandia aktywnie uczestniczy w działaniach "koalicji chętnych". - Finlandia uczestniczy w planowaniu gwarancji bezpieczeństwa w ramach "Koalicji Chętnych". Finlandia jest gotowa wspierać gwarancje bezpieczeństwa w sposób, który zostanie ustalony później - dodaje.
"Możliwości są ograniczone"
Ten aktywniejszy udział w szerszych inicjatywach, omawiany m.in. na sympozjum w Espoo, gdzie fiński premier Petteri Orpo uczestniczył razem z premierem Szwecji Ulfem Kristerssonem, pozwala Finlandii na efektywniejszy wkład.
Kluczowe dla stabilności regionu jest wzmocnienie samej Ukrainy. - Jak powiedział szwedzki premier na tym samym spotkaniu, najlepszą gwarancją bezpieczeństwa jest silna armia ukraińska. Finlandia może wspierać jej tworzenie poprzez udział w szkoleniach i finansowanie ukraińskiego przemysłu obronnego - dodaje fiński europoseł.
Jednocześnie Toveri wskazuje na ograniczenia w bezpośrednim zaangażowaniu militarnym. - Możliwości rozmieszczenia sił na Ukrainie są ograniczone. Fińskie Siły Obronne dysponują dużą siłą w czasie wojny, ale niewielkimi aktywnymi siłami w czasie pokoju - mówi.
To istotny czynnik, który sprawia, że Finlandia musi priorytetowo traktować obronę własnych granic. - W połączeniu z ponad 1300 km granicy z Rosją, gdzie Rosja zapowiedziała rozmieszczenie trzykrotnie większej liczby sił niż w 2021 roku, możliwości Finlandii w zakresie obecności wojskowej na Ukrainie są ograniczone - podsumowuje Toveri.
Tomasz Waleński, dziennikarz Wirtualnej Polski