Eurokomisarz Corina Cretu: "nie" dla wywierania presji na Polskę ws. uchodźców
Komisarz UE ds. polityki regionalnej Corina Cretu odrzuca możliwość wywierania presji finansowej na państwa członkowskie za odmowę przyjmowania uchodźców.
Unia Europejska nie może wykorzystywać funduszy strukturalnych jako środka nacisku – powiedziała Corina Cretu w rozmowie z dziennikiem "Frankfurter Allgemeine Zeitung". – Powinniśmy integrować państwa członkowskie, a nie wygrywać jednych przeciwko drugim. To oczywiście dotyczy w szczególnym stopniu przezwyciężania kryzysu uchodźczego – dodała eurokomisarz.
Pochodząca z Rumunii polityk przyznała jednocześnie, że "jest coraz mniej takich, którzy przyznają się do Europy całym sercem, a coraz więcej takich, którzy przyznają się do niej półgębkiem", jej zdaniem jednak nie da się tego zmienić odbierając im środki z funduszy strukturalnych. Cretu zaznaczyła też, że "udana polityka regionalna leży też w interesie zamożnych państw Unii takich jak Niemcy i Austria". Jak wyjaśniła, kraje te korzystają na zleceniach na rozbudowę infrastruktury finansowanych ze środków unijnych.
Ponadto bazująca na eksporcie niemiecka gospodarka zyskuje na postępach gospodarczych państw Europy wschodniej ze względu na rosnącą siłę nabywczą w tych krajach.
Finansowe skutki Brexitu
Jak zaznacza "Frankfurter Allgemeine Zeitung", ewentualna redukcja pomocy finansowej dla takich państw jak Polska i Węgry byłaby i tak możliwa najwcześniej w ramach kolejnego okresu budżetowego rozpoczynającego się w 2021 roku. Debata na ten temat może jednak rozpocząć się już w tym roku. Polska miałaby wiele do stracenia, ponieważ jest największym beneficjentem unijnych funduszy. Roczny budżet UE wynosi ok.140 mld euro. Jedna trzecia tych środków przeznaczona jest na pomoc strukturalną. Polska otrzymała ostatnio z tego budżetu 9,5 mld euro netto.
Cretu zwróciła też uwagę na to, że opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielka Brytanię spowoduje wyrwę w unijnym budżecie. Jeśli takie państwa jak Niemcy czy Austria nie będą gotowe wpłacać więcej do unijnej kasy, Unia Europejska będzie musiała tak czy inaczej zredukować swoje wydatki.
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak poinformował 20 marca, że na jego wniosek rząd unieważnił przyjęty w 2012 r. dokument wyznaczający główne kierunki polityki migracyjnej Polski. Jak ocenił, nie uwzględniał on sytuacji kryzysu migracyjnego, jaki dotknął Europę.
W przyjętym przez rząd w połowie 2012 r. dokumencie "Polityka migracyjna Polski - stan obecny i postulowane działania" zaproponowano m.in. uproszczenie zasad pobytu i pracy w naszym kraju cudzoziemców, przeciwdziałanie nielegalnej imigracji, usprawnienie programów integracyjnych, większy nacisk na edukację dzieci migrantów oraz umożliwienie zalegalizowania pobytu cudzoziemcom przebywającym nielegalnie.
DPA / Bartosz Dudek