"Wiadomo było, że nic nie wiemy". Trwa narada na Nowogrodzkiej
Po godz. 14 w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej rozpoczęło się spotkanie Karola Nawrockiego i jego sztabu z Jarosławem Kaczyńskim. Przed wejściem politycy PiS nie ukrywali radości z wyników wyborów.
- Bardzo się cieszymy, zwłaszcza, że wczoraj na początku ten exit poll wyglądał inaczej. Ale tak jak mówię, od samego początku mówiliśmy, że Karol Nawrocki wygra. Tutaj trzeba było zachować spokój, cierpliwość i właściwie chyba takie założenie, jakie mieliśmy przez całą kampanię, że po prostu trzeba spokojnie robić swoje, to przyniosło efekt, o czym dzisiaj rozmowy - mówiła rzeczniczka sztabu Emilia Wierzbicki.
Pytana przez dziennikarzy, czy Karol Nawrocki spotka się z Polakami w najbliższych dniach odpowiedziała, że "na pewno jakieś wystąpienie, spotkanie będzie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wotum zaufania dla rządu? "To wołanie karpia o przyspieszenie świąt"
- Karol Nawrocki od początku mówił zachowajmy spokój. Był naprawdę niezwykle spokojny już po tych pierwszych wynikach o godz. 21, więc to jest człowiek nie do zdarcia, nie do złamania. Myślę, że spokój nas uratował, więc na pewno jest wielka radość - zdradziła kulisy z wieczoru wyborczego Wierzbicki.
Radości przed wejściem na spotkanie z Kaczyńskim i Nawrockim nie krył Przemysław Czarnek. - To, co się działo wczoraj i ten poranek, to było znakomite. Mówiłem państwu, trzeba poczekać do rana, a nawet nie trzeba było czekać do rana, prawda? - mówił z dumą.
Modlitwa i podziękowania
Zbigniew Bogucki z kolei podziękował wszystkim wyborcom, którzy oddali głos na Nawrockiego. - Dziękujemy wszystkim tym Polakom, którzy zagłosowali, a zagłosowali bardzo licznie. Wyborcom Prawa i Sprawiedliwości, wyborcom Konfederacji, wyborcom Grzegorza Brauna, ale także tym wyborcom o tym lewicowym usposobieniu, bo przecież są też wyborcy Zandberga, pani Biejat - wymieniał.
- Dziękujemy także tym, którzy się modlili w kościołach o to zwycięstwo, modlili się o to, żeby Polska zachowała swoje wartości. Myślę, że to bardzo ważne, bo ta modlitwa niosła też Karola Nawrockiego i ciężka praca, bardzo ciężka praca i pokora. Szanowni Państwo, jak spoglądam na te obrazki z wczoraj, kiedy zupełnie bez pokory, zupełnie absurdalnie była ta euforia w sztabie Trzaskowskiego, wiadomo było, że nic nie wiemy. My też nie wiedzieliśmy - podsumował.
Czytaj też: