Dziesięć lat trzeba czekać na mieszkanie socjalne
W ubiegłym roku gmina przeprowadziła adaptację budynku mieszkalnego przy ul. Kopernika 44 w Częstochowie, gdzie uzyskano i zasiedlono 22 lokale socjalne o podwyższonym standardzie. W tym roku gmina rozpocznie budowę stu mieszkań przy ul. Bardowskiego, lokale po osobach, które uzyskają najem w tym budynku zostaną przeznaczone na lokale socjalne.
W październiku ub. roku sąd rejonowy nakazał byłej żonie Piotra Cieślińskiego eksmisję do lokalu socjlanego. Wstrzymał jednak wykonanie orzeczenia do czasu znalezienia przez miasto lokalu socjalnego dla kobiety.
- Mieszkam w pokoju z kuchnią. Była żona ma dwoje swoich dzieci, muszę pomimo tego wyroku jeszcze ją utrzymywać. Ona za nic nie płaci, dzieci są głodne, na dodatek przyprowadza sobie facetów - żali się niepełnosprawny mężczyzna. Mieszkanie przy ul. Szymanowskiego 3 dostał przed laty od miasta w ramach usamodzielnienia się. Był wychowanek domu dziecka. - Żyję z renty socjalnej i rodzinnej, ledwo mi wystarcza na rachunki i tu jeszcze muszę płacić za niepracującą kobietę. Jestem przewlekle chory, mam usuniętą nerkę i inne schorzenia. Muszę mieć trochę spokoju, a tu ciągle jakieś awantury z byłą żoną. Na dodatek ona nasyła na mnie jakiś mężczyźn i ci grożą mi.
Komornik nie chce pomóc niepełnosprawnemu mężczyźnie ani urzędy pomimo klauzuli wykonalności zawartej w prawomocnym wyroku. - Stwierdził, że muszę wskazać lokal socjalny do którego mógłby eksmitować byłą żonę. Miasto natomiast każe czekać osiem lat na takie mieszkanie - Piotr dodaje Cieśliński. - Ona ma rodziców w Biskupicach, mają tam dom, lecz do nich nie chce się wyprowadzić. Gdyby to było jej mieszkanie i ja miałbym taki wyrok, to na pewno by już dawno mnie z niego wygoniła. Sąsiedzi murem stoją za Cieślińskim. - Mamy już dość tych awantur i krzyków ze strony tej pani - mówią. - Zadaje się z różnym elementem i różni tu przychodzą. W nieco innej sytuacji jest 20 rodzin, które mieszkają w kamienicy należącej do ojców paulinów z Jasnej Góry. Tutaj wszyscy mają sądowe nakazy eksmisji do lokali zastępczych i też muszą czekać w długiej kolejce na mieszkania. Paulini jednak wystąpili do sądu z pozwem o odszkodowanie. Na razie pozew dotyczy jednego lokatora, który nie płaci im czynszu i ma nakaz eksmisji.
Dlatego domagają się od miasta rekompensaty.
- Gminy ponoszą odpowiedzialność za to, że nie mogą zapewnić lokalu socjalnego osobie, której taki lokal przyznał sąd. Muszą wypłacać odszkodowanie co miesiąc aż do momentu opróżnienia mieszkania - wyjaśnia miejski prawnik. W 2008 roku z miejskiej kasy poszło na ten cel 533 tys. zł. Kwota zasądzonych odszkodowań w ub. roku to 489 tys. zł. Na 2010 rok zarezerwowano 700 tys. Właścicielom kamienic, w których mieszkają osoby z wyrokami eksmisyjnymi odszkodowania od gmin należą się od 1 stycznia 2002 roku. Od 2005 roku mogą się o nie starać także spółdzielnie mieszkaniowe. W 2008 roku w 73 przypadkach wypłacono odszkodowania właścicielom kamienic. - Sąd w wyroku nakazującym zapłatę określa wysokość odszkodowania oraz okres, za który przysługuje odszkodowanie, nie dłuższy jednak niż za 3 lata. W 2009 roku do Wydziału Komunalnego wpłynęły 44 wyroki odszkodowawcze na łączną sumę ok. 300 tys. zł. Odszkodowania są wypłacane niezwłocznie po dostarczeniu do prawomocnego wyroku. Wynajem lokali socjalnych odbywa się
zgodnie z kolejnością wpływu wyroku do Wydziału Komunalnego i obecnie czas oczekiwania wynosi do 10 lat - mówi Sylwia Bielecka z biura prasowego UM. - Termin ten może ulec przyśpieszeniu w przypadkach szczególnych, po zaopiniowaniu wniosku przez Społeczną Komisję Mieszkaniową.
Gmina pozyskuje lokale socjalne przede wszystkim z tzw. odzysku, tj. po śmierci najemców, po wyprowadzeniu się najemców lub po zamianie mieszkania o niskim standardzie lub małej powierzchni na lokal o wyższym standardzie lub większej powierzchni. - W ubiegłym roku gmina przeprowadziła adaptację budynku mieszkalnego przy ul. Kopernika 44, gdzie uzyskano i zasiedlono 22 lokale socjalne o podwyższonym standardzie - dodaje Bielecka. - W tym roku gmina rozpocznie budowę sto mieszkań przy ul. Bardowskiego. Lokale po osobach, które uzyskają najem w tym budynku zostaną przeznaczone na lokale socjalne.