Dziennikarze TVP Kielce: dyrektor stosuje mobbing
Mobbing i metody pracy negatywnie wpływające na poziom prezentowanych programów zarzucają dziennikarze TVP Kielce dyrektorowi oddziału, Krzysztofowi Herodowi. Pismo z prośbą o interwencję skierowali m. in. do prezesa TVP i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
18.11.2011 | aktual.: 18.11.2011 21:20
Według pracowników oddziału TVP, informacje przygotowują dziennikarze z niewielkim stażem i znikomymi umiejętnościami, a ci, którzy mają doświadczenie, są odsuwani od prowadzenia programów, zwalniani lub zagrożeni zwolnieniem.
"W naszej opinii dyrektor TVP Kielce wielokrotnie dopuszczał się mobbingu. W indywidualnych rozmowach przekazywał każdemu totalnie sprzeczne informacje. Raz po raz totalnie zmieniał zdanie, co do naszej pozycji w firmie i ewentualnych zmian w przyszłości" - można przeczytać w dokumencie, pod którym podpisało się 10 pracowników TVP Kielce.
W czwartek pismo do zarządu TVP, z oczekiwaniem podjęcia "niezwłocznych kroków" w tej sprawie, wystosował także Związek Zawodowy Pracowników Twórczych TVP S.A. "Wizja". Dokument oraz pismo pracowników TVP Kielce zamieszczono na stronie internetowej związku.
Zdaniem związkowców w kieleckim oddziale telewizji m. in. podpisywano sprzeczne z wewnętrznymi przepisami TVP aneksy do umów z pracownikami i nie dopełniano standardów dokumentacji programowej. Dyrektor miał samowolnie dysponować sprzętem firmy, a w swojej pracy wykazywał zależność od środowiska PSL.
Od dwóch miesięcy organizacja domaga się także od władz TVP, przedstawienia wyników audytu przeprowadzonego w kieleckim oddziale telewizji. Kontrolę wszczęto na wniosek związku, który w czerwcu pierwszy raz poinformował zarząd TVP o sytuacji w Kielcach.
Na wniosek organizacji audyt przeprowadzono także w oddziale TVP w Krakowie. Zarząd TVP odmówił upublicznienia wyników kontroli, argumentując, że nie zawierają one informacji odnoszących się do publicznej sfery działalności firmy - wynika z pisma skierowanego do związkowców przez kierownictwo spółki, opublikowanego na stronie internetowej związku.
Według informacji podanej w środę przez portal "Presserwis", przeprowadzony w kieleckim oddziale TVP audyt, wykazał nieprawidłowości m.in. w rozliczeniach finansowych, dotyczących wypłaty wynagrodzeń.
Rzeczniczka TVP Joanna Stempień-Rogalińska powiedziała w piątek PAP, że do tej pory nie ma decyzji związanych z odpowiedzią na pismo związkowców. Jak zapowiedziała, być może decyzje takie zapadną w przyszłym tygodniu. Jak dodała, wyniki audytu nie są jawne i nie będzie komentowała wewnętrznych pism pracowników firmy.
PAP nie udało się porozmawiać w piątek z szefem TVP Kielce, Krzysztofem Herodem. W sekretariacie oddziału poinformowano, że pracownicy firmy nie mogą udzielać komentarzy mediom.
Herod kieruje TVP Kielce od października 2010 r. Jest absolwentem PWSFTiT w Łodzi. Z telewizją związany jest od 27 lat. Pracę rozpoczynał krakowskim oddziale TVP. Pracował na różnych stanowiskach związanych z produkcją telewizyjną w TVP w Warszawie, w Świętokrzyskim Ośrodku Regionalnym, a następnie oddziale TVP w Kielcach i na placówce korespondenckiej w Brukseli.
Herod zastąpił na stanowisku dyrektora Dominika Rakoczego, który stracił stanowisko po tym, gdy złamał wewnętrzną uchwałę zakazującą nieuprawnionym pracownikom firmy wypowiadania się dla mediów. Za porozumieniem stron wrócił na swoje poprzednie stanowisko pracy w TVP Kielce - redaktora i reportażysty. Nadal pracuje w regionalnym oddziale telewizji.