Dzień Zwycięstwa w Moskwie
Krótka lista gości
Nie tak Putin wyobrażał sobie Dzień Zwycięstwa w Moskwie
Prezydent Rosji Władimir Putin chyba nie tak wyobrażał sobie paradę, która odbędzie się w Moskwie 9 maja z okazji obchodów 70. rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej.
Kreml na uroczystości zaprosił ok. 70 przywódców z całego świata. Wygląda jednak na to, że na paradzie wojskowej w loży honorowej obok prezydenta Rosji zasiądzie zaledwie połowa. Wśród nich, głowy państw z dość egzotycznych krajów. Mongolii, Wietnamu, RPA czy Kuby. Lista gości w tym roku jest krótka.
(WP, TVN24, oprac:mg)
Prezydent Chin Xi Jinping
Honorowe miejsce w loży obok Putina zajmie z pewnością prezydent Chin Xi Jinping. Do Moskwy przyleci też prezydent Indii Pranab Kumar Mukherjee. Ich pojawienie się na obchodach Dnia Zwycięstwa tak naprawdę uratuje uroczystości przygotowywane przez Kreml.
Dlaczego? Bo bez najważniejszych przedstawicieli azjatyckich potęg, Putin pozowałby do zdjęć z prezydentami krajów, których wiele osób nie potrafi znaleźć na mapie.
Prezydent Korei Północnej Kim Dzong Un
Na Placu Czerwonym pojawi się też zapewne prezydent Korei Północnej Kim Dzong Un. Kilkanaście dni temu jego przybycie do Moskwy potwierdził ostatecznie Kreml.
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka
W loży honorowej obok Putina zasiądzie prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka oraz prezydenci krajów środkowoazjatyckich: Uzbekistanu, Tadżykistanu, Kazachstanu i być może też nieuznawanej przez świat Osetii Południowej.
Prezydent Serbii Tomislav Nikolić
W Moskwie pojawi się również inny sojusznik Putina - prezydent Serbii Tomislav Nikolić. Prezydent Rosji dostał z jego rąk (w październiku ubiegłego roku) najwyższe odznaczenie państwowe w zamian za "przyjaźń, jaką darzy Serbię od dekad". Putin w odpowiedzi stwierdził, że "Rosja zawsze będzie traktować Serbię jak najbliższego krewnego".
Prezydent RPA Jacob Zuma
Kreml robi dobrą minę do złej gry i wśród światowych liderów, którzy pojawią się na Placu Czerwonym wymienia między innymi: prezydenta Kuby Raula Castro, prezydenta Wietnamu Truonga Tan Sanga oraz prezydenta RPA Jacoba Zumę (na zdjęciu).
Prezydent Czech Milosz Zeman
Wygląda na to, że jedynym przedstawicielem Zachodu na paradzie wojskowej na Placu Czerwonym będzie Milosz Zeman. Prezydent Czech kilka dni temu poinformował, że poleci do Rosji.
Dostało mu się za to od ambasadora USA urzędującego w Pradze. Andrew Schapiro uznał, że jest to "działanie sugerujące pęknięcia w zachodnim sojuszu przeciwko Rosji", na którą narzucono sankcje za wojnę na Ukrainie.
Premier Grecji Aleksis Cipras
Być może do Moskwy 9 maja poleci premier Grecji Aleksis Cipras. Rosja dostarczająca do tego kraju gaz ma bowiem zaoferować pokaźną zniżkę.
Zaproszenia nie przyjął żaden polityk z liczącego się zachodniego państwa
Patrząc na listę gości, którzy pojawią się u boku Putina na obchodach 70. rocznicy kapitulacji III Rzeszy, od pytania - kto się pojawi w Moskwie - ważniejsze jest chyba, kogo tam zabraknie.
Zaproszenia Kremla nie przyjęli: kanclerz Niemiec Angela Merkel, premier Wielkiej Brytanii David Cameron, prezydent Francji Francois Hollande, premierzy krajów skandynawskich, bałtyckich. Nie będzie prezydenta USA Baracka Obamy.
Zaproszenie do Moskwy otrzymał również przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk. On też odmówił.