Dyrektor Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki rezygnuje ze stanowiska
Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz przyjął rezygnację dyrektora Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi prof. Przemysława Oszukowskiego - dowiedziała się ze źródeł w resorcie zdrowia.
08.02.2013 | aktual.: 08.02.2013 13:57
Informację tę potwierdził rzecznik MZ Krzysztof Bąk oraz sam zainteresowany. Na miejsce Oszukowskiego minister powołał dotychczasowego zastępcę dyrektora ds. nauki prof. Jana Wilczyńskiego.
Oszukowski zwrócił uwagę, że kierował instytutem "wystarczająco długo" - blisko 15 lat. - Trzeba sobie kiedyś powiedzieć: pora zakończyć" - mówił. Jego zdaniem "teraz jest dobry moment" na podjęcie takiej decyzji. - Szpital pracuje, nie ma przestojów, jest "wypełniony" pacjentami - powiedział. Przyznał jednak, że na koniec ubiegłego roku zadłużenie szpitala wyniosło ponad 200 mln zł.
Według raportu NIK z września ubiegłego roku, CZMP było "w krytycznej sytuacji" - najgorszej ze wszystkich szesnastu instytutów nadzorowanych przez ministra zdrowia. NIK informował, że w CZMP natychmiastowego uregulowania wymagały zobowiązania na 175 mln zł.
Mówiąc o swoim następcy Oszukowski zaznaczył, że prof. Wilczyński związany jest ze szpitalem od początku jego funkcjonowania. Jest przekonany, że to osoba, która od podszewki zna problemy szpitala, której na sercu leży dobro zarówno instytutu jak i pacjentów i pracowników. - Prof. Wilczyński był moim opiekunem w kole naukowym, jak byłem na studiach - dodał.
Pytany co będzie robił dalej, Oszukowski odpowiedział, że przede wszystkim wróci do "zajęć lekarskich".
Instytut Centrum Zdrowia Matki Polki jest jednym z największych wysokospecjalistycznych ośrodków medycznych w Polsce. Został utworzony we wrześniu 1997 roku na bazie Szpitala Centrum Zdrowia Matki Polki, który rozpoczął działalność w 1988 roku. Placówka składa się z dwóch głównych części: ginekologiczno-położniczej oraz pediatrycznej.
ICZMP zapewnia wszechstronną opiekę nad kobietami w ciąży powikłanej cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym, padaczką, chorobami serca czy infekcjami. W placówce diagnozowane i leczone są najtrudniejsze przypadki patologii ginekologicznych. Rocznie przyjmowanych jest tam ponad 40 tys. pacjentów, a liczba porad lekarskich udzielanych w poradniach przyszpitalnych przekracza 180 tys.