Duda w Sejmie. Tymi słowami rozbawił posłów
- Nie zgodzę się na żadne próby podważania czy ograniczania konstytucyjnych uprawnień prezydenta - mówił Andrzej Duda w Sejmie, podczas orędzia. W pewnym momencie na sali rozległ się śmiech.
13.11.2023 12:52
- Wsparcie dla rodzin, kluczowe programy społeczne muszą zostać utrzymane - mówił w orędziu Andrzej Duda.
- Nie zgodzę się na żadne próby podważania czy ograniczania konstytucyjnych uprawnień prezydenta - grzmiał z mównicy sejmowej Duda. Dodał, że "z dwóch kadencji zostało mu niespełna 20 miesięcy urzędowania". Z sali rozległ się śmiech i udawane odgłosy zawodu. - Nie robię tego, więc i nie będę tego robił dla siebie, ale dla Polski i dla kolejnych prezydentów, którzy przyjdą po mnie - mówił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie zgodzę się obchodzenie czy naginanie prawa - podkreślił.
Zapowiedział, że nie zawaha się skorzystać z prezydenckiego weta. - Jeżeli uznam, że jakieś rozwiązanie budzi poważne wątpliwości merytoryczne, czy prawne, to nie zawaham się skorzystać z prezydenckiego weta, czy skierować ustawę do Trybunału Konstytucyjnego - powiedział.
Jednocześnie stwierdził, że jego weto nie może być usprawiedliwieniem dla niezrealizowania obietnic przedwyborczych. To ponownie wprawiło posłów w rozbawienie.
Orędzie Andrzeja Dudy
- Dwadzieścia jeden milionów, dziewięćset sześćdziesiąt sześć tysięcy, osiemset dziewięćdziesiąt jeden osób - dokładnie tylu polskich obywateli zagłosowało w wyborach 15 października. Frekwencja osiągnęła ponad 74 proc. To wielka rzecz. To wielki sukces polskiej demokracji. Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w wyborach parlamentarnych - mówił Andrzej Duda w Sejmie.