Drugi dzień konferencji w Londynie
Jak pogodzić wymogi rozwoju gospodarczego ze sprawiedliwością społeczną - zastanawiają się drugi dzień uczestnicy londyńskiej konferencji poświęconej postępowemu rządzeniu. W konferencji biorą udział przedstawiciele 14-tu państw, w których władzę sprawują partie lewicowe i centrolewicowe. Polskę reprezentuje prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Problemy, z którymi politycy przyjechali do Londynu różnią się zasadniczo. Wielka Brytania zastanawia się na przykład jak zreformować system usług socjalnych. Dla RPA najważniejszym problemem są zbyt duże dotacje Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej do bawełny, co doprowadziło do upadku tego sektora, ponieważ farmerzy nie potrafią sprzedać bawełny. Dotacje tak, ale z głową - mówił prezydent RPA Tabo Mbeki.
Z kolei prezydent Brazylii Lula da Silva podkreślił, że na konferencji dużo się mówi o partnerstwie i integracji, a tymczasem w jego kraju brakuje mostów, dróg i połączeń lotrniczych. Żeby dotrzeć samolotem z jednego brazylijskiego miasta do drugiego, musimy lecieć do Miami i stamtąd dopiero wracać - mówił prezydent Brazylii.
Dziś dyskusja z Londynu przenosi się na przedmieścia, do Backshot, gdzie w bardziej nieformalnych warunkach uczestnicy konferencji będą kontynuować rozmowy, między innymi o polityce Stanów Zjednoczonych wobec reszty świata.