Dramatyczne sceny po meczu we Włoszech. Jeden z ojców pobił zawodnika
W Collegno pod Turynem doszło do brutalnego ataku na młodego bramkarza po meczu drużyn do lat 14. Ojciec jednego z zawodników zaatakował chłopca, co zakończyło się interwencją policji.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie doszło do incydentu? Włoskie miasto Collegno, niedaleko Turynu, było miejscem brutalnego ataku po meczu młodzieżowym.
- Kto został poszkodowany? Trzynastoletni bramkarz drużyny Volpiano Pianese trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami.
- Dlaczego doszło do zatrzymania? Ojciec zawodnika przeciwnej drużyny został aresztowany za napaść na młodego piłkarza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Żeby zaspokoić gawiedź". Krytyka po tragicznej śmierci pilota
Po zakończeniu meczu pomiędzy CSF Carmagnola a Volpiano Pianese, doszło do nieoczekiwanego wybuchu agresji. Ojciec jednego z zawodników Carmagnoli przeskoczył przez ogrodzenie i zaatakował bramkarza drużyny przeciwnej. „Uderzył go pięścią w twarz, a potem bił go, gdy ten leżał na ziemi” - relacjonują świadkowie zdarzenia.
Jakie były skutki ataku?
Ranny bramkarz został natychmiast przewieziony do szpitala, gdzie lekarze zdiagnozowali u niego złamanie kości skokowej. Incydent ten wywołał falę oburzenia wśród lokalnej społeczności i środowiska sportowego.
Co dalej z napastnikiem?
Napastnik, który zaatakował młodego piłkarza, został szybko zatrzymany przez policję. Jego agresywne zachowanie na boisku spotkało się z potępieniem zarówno ze strony rodziców, jak i władz sportowych.