Dramat w Warszawie. Samochód potrącił sześciolatkę

Do wypadku doszło w poniedziałek, 28 listopada, około godziny 8 rano w Warszawie. Na zamkniętym osiedlu przy ulicy Berensona na Białołęce samochód osobowy potrącił sześcioletnią dziewczynkę.

Jak ustalono, kierująca osobowym dodge'em miała nie zauważyć kobiety z dwójką dzieci.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca dodge'em, wyjeżdżając z parkingu podziemnego, nie zauważyła kobiety z dwójką dzieci w wieku czterech i sześciu lat. Potrącona została sześciolatka poruszająca się na rowerku - przekazał warszawskiemu serwisowi TVN Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.

Ranna dziewczynka trafiła do szpitala. Kobiecie i drugiemu dziecku nic się nie stało. Kierująca samochodem była trzeźwa.

Do innego wypadku z udziałem dziecka doszło piątek, 25 listopada, w województwie opolskim. Na drodze krajowej nr 45 między Polską Cerekwią a Zakrzowem volkswagen polo wypadł z drogi na zakręcie i uderzył bokiem w przydrożne drzewo.

Samochodem osobowym podróżowała 35-letnia kobieta z córką. Niestety, w wyniku uderzenia śmierć na miejscu poniosła sześcioletnia dziewczynka.

Na miejscu wypadku pierwsi interweniowali dwaj mężczyźni. Zaczęli reanimować dziecko i powiadomili służby ratunkowe. Po przyjeździe ratowników stwierdzono zgon dziewczynki.

Źródło: TVN Warszawa/rmf24.pl