Dramat na włoskiej plaży. 17-latek zginął w wykopanej w piasku dziurze
Do dramatycznej sytuacji doszło na jednej z włoskich plaż. Pod 17-latkiem, który był na wakacjach z rodziną, zawalił się wykopany w piasku dół. Chłopak nie przeżył.
- Dramat rozegrał się 10 lipca, w Montalto di Castro na północ od Rzymu.
- 17-latek wraz z rodzeństwem wykopał głęboki na ok. 1,5 metra dół.
- Dziura zawaliła się, kiedy chłopak był w środku.
Jak podaje "Corriere della Serra", ojciec 17-latka leżał pod parasolem na plaży, a rodzeństwo spacerowało przy brzegu morza. Kiedy ojciec zorientował się, że stracił syna z oczu, zaczął dopytywać młodsze dzieci, gdzie może być. Te wskazały na 1,5 dół, wykopany wspólnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wjechał pod prąd na S12. Myślał, że mu się upiecze
Okazało się, że wykopana chwilę wcześniej 1,5-metrowa dziura zawaliła się, gdy chłopak był w środku. Mężczyzna i inni plażowicze zaczęli odkopywać 17-latka, ale było już za późno.
Na miejsce wezwano służby i podjęto reanimację, ale chłopaka nie udało się uratować. "Corriere della Serra" podaje, że ruszyło postępowanie w celu dokładnego wyjaśnienia okoliczności, a decyzja o sekcji zwłok zostanie podjęta przez służby.
Źródło: "Corriere della Serra", People