Dom papieski zachowa swój charakter

Rodzina Bałamuthów, będąca właścicielami domu rodzinnego Jana Pawła II w Wadowicach, chce, aby także po sprzedaży budynku utrzymał on swój obecny charakter miejsca pamięci o polskim Papieżu - poinformował w rozmowie telefonicznej Ron Bałamuth z Nowego Jorku.

Pierwsze pytanie, jakie zadają mi ludzie, to co ja zamierzam zrobić z domem Papieża. Moja odpowiedz jest taka, że ten dom będzie zawsze muzeum Jana Pawła II. To narodowy skarb Polaków, a także bardzo ważne miejsce dla mojej rodziny. Więc nigdy nie zrobimy nic, co mogłoby być lekceważące dla Papieża oraz pamięci o moim dziadku i babci - powiedział Bałamuth podczas telefonicznej rozmowy z dziennikarzami.

Podkreślił, że osoba lub instytucja, która zakupi ten dom od jego rodziny, będzie musiała publicznie zadeklarować utrzymanie charakteru budynku. Chcielibyśmy, aby to miejsce symbolizowało przyjaźń pomiędzy Żydami i katolikami, więc ktokolwiek kupi ten dom będzie musiał poświęcić swoje interesy tym wartościom - powiedział.

Właściciel kamienicy pytany o stopień zaawansowania negocjacji w sprawie sprzedaży budynku, odparł, że obecnie jest to głównie historia medialna. Wciąż nie zawarliśmy transakcji, ale mamy wielu zainteresowanych. Ten dom jest w naszej rodzinie od bardzo dawna, ale dopiero ostatnio pojawili się zainteresowani - wyjaśnił.

Jak podkreślił Bałamuth, jego rodzina jest "bardzo ostrożna z wyborem ludzi, z którymi będą prowadzone rozmowy". Najlepszym kupcem dla nas będzie osoba lub instytucja kontynuująca i szanująca obecny charakter tego domu jako muzeum jego świątobliwości Jana Pawła II. Z drugiej strony szanująca pamięć Żydów, którzy byli właścicielami kamienicy, a także wszystkich Żydów, którzy zginęli w czasie holokaustu, w tym członków mojej rodziny - powiedział.

Bałamuth pytany o pojawiające się w mediach informację dotyczące ceny za kamienicę, odparł, że są to tylko dziennikarskie domysły, a on nie zamierza publicznie dyskutować na ten temat. Za wcześnie jest mówić o cenie, a także bardzo trudno (...). Ciężko określić wartość tego miejsca, bo to tak, jakby próbować wycenić posąg Michała Anioła. Jak ustalić cenę czegoś, co jest bezcenne? - mówił. Ten dom jest miejscem urodzin Papieża Jana Pawła II, który moim zdaniem i wielu ludzi na świecie powinien zostać uznany świętym - dodał.

Właściciel domu zdementował także prasowe doniesienia, jakoby negocjował z grupą kilku amerykańskich Żydów, którzy chcieliby kupić papieski dom, a następnie podarować go władzom Wadowic. Jeśli jest taka grupa, to jeszcze nie rozmawiali ze mną - wyjaśnił.

Jego zdaniem, zakupem domu może być zainteresowanych wiele osób i instytucji z całego świata. Myślę, że miejsce to jest obserwowane przez cały świat. To nie jest tylko sprawa Wadowic czy Krakowa, bo ludzie na całym świecie podziwiali i kochali Jana Pawła II - ocenił Bałamuth.

Zaznaczył, że jego rodzina od ponad 20 lat z wielkim szacunkiem traktuje dom w Wadowicach jako papieskie muzeum, nigdy nie prosząc o opłaty z tego tytułu. Nigdy jednak nie otrzymała ona żadnej propozycji rekompensaty za użytkowanie ich własności. Dlatego jesteśmy zainteresowani sprzedażą domu, ale nie będziemy prowadzić negocjacji za pośrednictwem gazet - wyjaśnił.

Bałamuthowie - Rozalia i Yechiel, nabyli kamienicę w 1911 roku. Dom mieści się tuż przy wadowickim rynku, obok bazyliki Ofiarowania Najświętszej Marii Panny. Ma powierzchnięáokoło 500 m kw.

Niemal cała rodzina Bałamuthów zginęła podczas niemieckiej okupacji w obozie śmierci w Bełżcu, dzieląc los tysięcy wadowickich Żydów. Śmierci uniknął syn Yechiela - Chaim, który po wojnie trafił do Izraela, gdzie urodził się jego syn Ron.

Podczas spotkania na rynku z wadowiczanami Jan Paweł II, przywołując wspomnienia, przypomniał rodzinę Bałamuthów, u której Wojtyłowie wynajmowali mieszkanie. Ron Bałamuth, który jest psychologiem dziecięcym dowiedział się o tym z mediów.

Rodzice Jana Pawła II - Karol i Emilia Wojtyłowie - wraz z 13- letnim synem Edmundem zamieszkali w tym domu w 1919 r. Zajmowali dwa pokoje z kuchnią na pierwszym piętrze. 18 maja 1920 r. urodził się ich syn, Karol.

Po śmierci matki w 1929 r. rodzina zajmowała pokój z kuchnią. Latem 1938 roku Wojtyła senior wraz z synem Karolem opuścili Wadowice i przeprowadzili się do Krakowa. Obecnie w domu mieści się muzeum Jana Pawła II. Uroczyste otwarcie odbyło się 18 maja 1984 roku - w 64. rocznicę urodzin Papieża.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Klapa. Media wprost o konsultacjach w Berlinie
Klapa. Media wprost o konsultacjach w Berlinie
Prawnicy szykują się do obrony. Luigi Mangione wraca na salę sądową
Prawnicy szykują się do obrony. Luigi Mangione wraca na salę sądową
Miał odwieźć wnuka do szkoły. Zasłabł i wjechał w dom
Miał odwieźć wnuka do szkoły. Zasłabł i wjechał w dom
Ocenili pracę Nawrockiego. Jest najnowszy sondaż
Ocenili pracę Nawrockiego. Jest najnowszy sondaż
To on wydał rozkaz likwidacji celu. Hegseth wystawił go na tacy
To on wydał rozkaz likwidacji celu. Hegseth wystawił go na tacy
Działo się w nocy. Masowe protesty w Bułgarii, USA potwierdzają incydent
Działo się w nocy. Masowe protesty w Bułgarii, USA potwierdzają incydent
Największe protesty od lat w Bułgarii. Tłumy żądają dymisji rządu
Największe protesty od lat w Bułgarii. Tłumy żądają dymisji rządu
Sudan ma ofertę dla Rosji. Ubiegała się o to od dawna
Sudan ma ofertę dla Rosji. Ubiegała się o to od dawna
USA zabiły rozbitków po ataku na łódź przemytników. "Zgodnie z prawem"
USA zabiły rozbitków po ataku na łódź przemytników. "Zgodnie z prawem"
Indie wracają po rosyjską ropę. Rabat wzrósł do 5 dolarów za baryłkę
Indie wracają po rosyjską ropę. Rabat wzrósł do 5 dolarów za baryłkę
Trump postawił ultimatum Maduro. Tydzień na opuszczenie Wenezueli
Trump postawił ultimatum Maduro. Tydzień na opuszczenie Wenezueli
Chcieli zrobić "zabawne zdjęcia" w Szwecji. Polacy zostali oskarżeni
Chcieli zrobić "zabawne zdjęcia" w Szwecji. Polacy zostali oskarżeni