Możliwe dodatkowe zarzuty dla Jerzego Stuhra
Prokuratura nie wyklucza postawienia Jerzemu Stuhrowi dodatkowych zarzutów. Oprócz zarzutu prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, aktor może odpowiadać za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Jerzy Stuhr, prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Aktor miał we krwi 0,7 promila alkoholu i uderzył w jadącego obok motocyklistę po czym odjechał z miejsca zdarzenia. Aktor twierdzi, że nie zauważył momentu zderzenia, ale potem się zatrzymał i czekał na przyjazd policji.
Kierującemu jednośladem nic poważnego się nie stało, mężczyzna uskarżał się na ból ręki, ale po badaniu w szpitalu został zwolniony do domu. Policja zakwalifikowała to zdarzenie jako kolizję, a nie wypadek.
Jednak jak ustalił reporter Radia ZET, jeśli dodatkowe badania motocyklisty potwierdzą naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia na okres powyżej 7 dni. Wtedy zdarzenie zostanie zakwalifikowane jako wypadek.
W takiej sytuacji aktor nie będzie odpowiadał już za wykroczenie, ale za przestępstwo spowodowania wypadku pod wpływem alkoholu. Policja może analizować też tę sytuację pod kątem ucieczki z miejsca wypadku. Przypomnijmy, że całe zdarzenie zarejestrowały kamery miejskiego monitoringu oraz urządzenie zamontowane na kasku motocyklisty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiktor Zborowski o Jerzym Stuhrze
Oświadczenie Jerzego Stuhra
Po wypadku aktor opublikował w sieci oświadczenie. "Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu. Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji" — napisał Jerzy Stuhr.
Do przesłuchania i postawienia zarzutów aktorowi może dojść najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Agnieszka Holland o Jerzym Stuhrze: "To mój przyjaciel, nie przestanę z nim rozmawiać"
Źródło: Radio ZET/PAP/WP