W co gra Putin? Już rozdają rosyjskie paszporty
Kremlowska agencja TASS twierdzi, że na zajętych w Ukrainie terenach w obwodzie chersońskim i zaporoskim Rosjanie już zaczęli wydawać pierwsze rosyjskie paszporty.
Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Wcześniej o takich planach informował portal Ukraińska Prawda, przypominając, że wojska okupanta przejęły kontrolę nad około 60 proc. terytorium zaporoskiego.
"11 czerwca mieszkańcy wyzwolonego terytorium Zaporoże zaczną otrzymywać paszporty obywateli rosyjskich, czyli staną się pełnoprawnymi obywatelami naszej wielkiej, jednej ojczyzny" - pisał portal.
Zobacz też: "Straszne kłamstwa". Co z tymi Niemcami? Analiza z PISM może niepokoić
Rosjanie chcieli dać dokumenty z czasów ZSRR
W piątek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) informowała także o tym, że w przypadku opanowania obwodu kijowskiego Ukrainy, Rosjanie planowali zorganizowanie pseudoreferendum. To jednak nie koniec planów. Chcieli również rozdać mieszkańcom dokumenty tożsamości z czasów ZSRR.
Wszyscy obywatele w zamian za dokumenty ukraińskie mieli przymusowo dostać paszporty ZSRR. Tak przynajmniej miało być na początku, do czasu wydania rosyjskich dokumentów.
SBU w swoim komunikacie przekazała również, że odkryto schron z blankietami paszportów byłego ZSRR. Zlokalizowany on był w porzuconym budynku w mieście Makarów niedaleko Kijowa.
Źródło: Ukraińska Prawda, TASS, PAP