Discovery gotowy do startu
Amerykański wahadłowiec Discovery wystartuje z przylądka Canaveral na Florydzie do lotu orbitalnego, w którego trakcie połączy się z Międzynarodową Stacją Kosmiczną (ISS). Start Discovery z siedmiorgiem astronautów - w tym dwoma kobietami i Niemcem Thomasem Reiterem - ma nastąpić o godzinie 15.48 czasu lokalnego (21.48 czasu polskiego).
Zobacz także galerię: Discovery szykuje się do startu
Podczas tankowania wahadłowca potwierdzono normalne funkcjonowanie czterech umieszczonych w zbiorniku paliwa czujników, które zabezpieczają główne silniki przed zbyt długim lub niedostatecznie długim działaniem podczas podążania na orbitę. W maju konieczność wymiany jednego z tych czujników udaremniła start w pierwotnie planowanym terminie.
Administrator NASA Michael Griffin zezwolił ostatecznie na lot Discovery mimo zastrzeżeń, wysuwanych przez naczelnego specjalistę do spraw bezpieczeństwa oraz przez głównego inżyniera Agencji. Według nich, nadal istnieje niebezpieczeństwo odrywania się fragmentów piankowej izolacji termicznej zbiornika paliwa - co było przyczyną katastrofy Columbii.
Osłonę zbiornika później przeprojektowano, ale podczas ubiegłorocznego startu Discovery znów oderwał się półkilogramowy fragment izolacji, nie uderzając na szczęście w prom. NASA zareagowała na to kolejnym zawieszeniem lotów. Obecnie uznano, iż ryzyko dotyczy tylko samego promu, a nie jego załogi, która w razie zaistnienia usterek może poczekać na stacji ISS na następny wahadłowiec.
Jest to pierwszy lot promu kosmicznego NASA od blisko roku, a dopiero drugi od katastrofy wahadłowca Columbia podczas powrotu na Ziemię w lutym 2003 roku. W obliczu mnożących się kłopotów technicznych zaczęto ostatnio kwestionować dalszą przydatność floty wahadłowców, ale sukces obecnej misji Discovery daje szanse na przedłużenie ich użytkowania do roku 2010. Orbitalne loty promów kosmicznych zainaugurował jeszcze w 1981 roku pojazd Columbia.
W trakcie zaplanowanego na 12 dni lotu Discovery dowiezie Reitera na półroczny pobyt w ISS. Stacja otrzyma również nowy sprzęt techniczny i zaopatrzenie, a łączna masa tego ładunku przekracza dwie tony.