Debata nad odwołaniem ministra zdrowia
Posłowie rozpoczęli w czwartek przed południem debatę nad wnioskiem Platformy Obywatelskiej o odwołanie szefa resortu zdrowia Mariusza Łapińskiego. Głosowanie w tej sprawie zaplanowano na wieczór.
Łapiński powiedział dziennikarzom w czwartek rano, że bardziej bał się matury niż debaty i głosowania nad wnioskiem o odwołanie go ze stanowiska. Dodał, że nie czuje strachu przed głosowaniem.
Taka wypowiedź trochę mnie przeraża, bo jak minister tak mało wie o tym, jak powinien być konstruowany system zdrowia, a jeszcze bardziej bał się matury, to kiepsko musiał być przygotowany - komentowała Elżbieta Radziszewska z Platformy Obywatelskiej.
Posłanka Platformy, uważa, że minister Łapiński nie zna reguł rządzących demokratycznym państwem. Radziszewska zarzuciła także ministrowi kłamstwo mówiąc, że wbrew jego obietnicom po zmianie na liście leków refundowanych ich ceny nie spadły lecz przeciwnie wzrosły.
Jej zdaniem, w dokumencie rządowym Narodowa Ochrona Zdrowia, w charakterze władzy publicznej występuje wyłącznie rząd. Konsekwencją wprowadzenia w życie takiej koncepcji byłoby - zdaniem Radziszewskiej - kompletne zignorowanie licznych podmiotów władzy publicznej jakimi są jednostki samorządu terytorialnego. Radziszewska uważa, że minister dowodzi tym samym braku znajomości ustroju państwa, a tym samym braku kwalifikacji osobistych do sprawowania urzędu.
Przyznała, że wniosek o odwołanie ministra będzie raczej bezskuteczny. Według niej, Platforma ma nadzieję, że Łapiński wyciągnie wnioski z debaty sejmowej i zmieni swoje postępowania, a premier Leszek Miller zastanowi się, czy wybrał najodpowiedniejszą osobę na szefa resortu zdrowia.
Aby odwołać ministra, potrzeba co najmniej 231 głosów. Posłom raczej nie uda się więc odwołać Łapińskiego.
Wniosek o wotum nieufności dla szefa resortu zdrowia zamierzają poprzeć Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość oraz Liga Polskich Rodzin. Ministra będą bronić kluby koalicji rządowej. Samoobrona zamierza wstrzymać się od głosowania.
Według wnioskodawców Łapińskiemu brakuje elementarnych kwalifikacji do sprawowania urzędu ministra zdrowia. Opozycja zarzuca też ministrowi, że chce scentralizować ochronę zdrowia i lekceważy opinie środowiska medycznego. Autorzy wniosku o odwołanie Łapińskiego argumentują także, że wprowadzone przez ministra zmiany na listach refundacyjnych doprowadziły do ograniczenia dostępności pacjentów do leków.(IAR, PAP, an, ck, mp)