Czy istnieje czwarty wymiar?
Długość, szerokość, wysokość - nasz świat nie kończy się na tych trzech wymiarach, twierdzą fizycy. Doświadczalnego potwierdzenia lub obalenia tej teorii podjęli się właśnie amerykańscy naukowcy - podaje "Gazeta Wyborcza", powołując się na najnowsze doniesienia pisma "Nature".
03.03.2003 | aktual.: 03.03.2003 06:42
Badacze z Uniwersytetu Kolorado opisują wynik eksperymentu, w którym mierzą wartość siły grawitacji pomiędzy dwoma ciałami oddalonymi od siebie zaledwie o sto mikrometrów. Gdyby siła okazała się inna niż mówi prawo Newtona, podejrzenie padłoby na dodatkowe wymiary. Sensacji jednak nie ma. Tym razem prawo Newtona się obroniło. Mimo to naukowcy zapewniają, że będą próbować dalej. Zamierzają teraz przetestować grawitację na jeszcze mniejszych odległościach - rzędu mikrometra.
Skąd pomysł, że mogą istnieć inne wymiary oprócz tych, które widzimy na co dzień? To, że w przestrzeni istnieje więcej wymiarów niż trzy, rozważali już na początku XX wieku Oscar Klein i Theodor Kaluza. W ich teorii dodatkowy, czwarty, wymiar przestrzeni jest zwinięty w tak małym rozmiarze, że jest niedostępny nie tylko naszym zmysłom, ale nie manifestuje swej obecności nawet w bardzo dokładnych eksperymentach.
Dziś teoria Kleina i Klauzy jest już tylko historyczną ciekawostką. Jednak uczeni wciąż podejmują próby zbudowania jednolitej "teorii wszystkiego" poprzez wprowadzenie większej liczby wymiarów. Najlepszym kandydatem jest teoria strun, według której czasoprzestrzeń ma 11 wymiarów, a obserwowane przez nas materia i promieniowanie to przejaw drgań niezwykle małych pętelek. (mk)