Czy generał Błasik mógł pilotować Tu‑154?
Twierdzenia, że dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik był w osobistym konflikcie z jednym czy drugim członkiem załogi tupolewa, to bardziej tezy wyartykułowane przez autorów publikacji niż opinie kolegów z pułku czy bliskich poległej załogi. To nie miało żadnego związku z tragicznym zakończeniem lotu do Smoleńska - powiedział w wywiadzie dla "Polski płk. Piotr Łukaszewicz, były szef Oddziału Szkolenia Lotniczego Dowództwa Sił Powietrznych RP.
Łukaszewicz sądzi, że badania DNA śladów pozostawionych na fotelach w kabinie pilotów jednoznacznie wyjaśnią, czy Błasik siedział za sterami Tupolewa, czy nie. Osobiście jednak wyklucza taką możliwość.
Według niego gen. Andrzej Błasik nie zdecydowałby się na pilotowanie Tu-154, gdyż nie miał uprawnień na ten samolot. - To niemożliwe, aby się na taki krok zdecydował - mówi.
W innych przypadkach mógł korzystać z przywileju dowódcy i zdecydować, czy sam wykona dany lot. - Ta praktyka jest stosowana przez pilotów czynnie wykonujących loty, a jednocześnie przełożonych z wyższych szczebli - mówi płk. Łukaszewicz.