Czat wyborczy z Januszem Dobroszem: wieś tęskni za Gierkiem, SLD ją mami

Uważam Polaków zamieszkałych zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie za newralgiczną część naszego narodu. Często mam wrażenie, że ci Polacy tam na obczyźnie bardziej są Polakami, niż ci w kraju. Większość z nich lepiej jest zorientowana w sprawach, co się dzieje w Polsce, niż ci w kraju - tak podkreślał znaczenie Polonii Janusz Dobrosz z PSL, gość poniedziałkowego polonijnego czata wyborczego Wirtualnej Polski.

Nasz rozmówca podkreślał swoje zasługi dla rodaków zamieszkałych poza granicami Polski. Przypomniał o organizowanych przez siebie konferencjach i wniesionych interpelacjach, zwłaszcza w kwestii Polaków zamieszkałych w Niemczech: _ Ostatnio napisałem książkę "Polska, Niemcy - trudne sąsiedztwo" na ten temat_ - mówił polityk.

Co należy uczynić aby Polonia bardziej chciała się identyfikować się z Polską? Według gościa WP, przede wszystkim trzeba tę problematykę bardziej podkreślać w mediach. _ Największy błąd w 1989 roku, to że nie daliśmy naszym rodakom preferencji. Np. w Chinach gros kapitału, czy z USA, czy z Tajwanu, to jest kapitał Chińczyków tam mieszkających. Trzeba o tej tematyce nieustannie przypominać, robić kursy językowe. Polska książka, to jest kwestia, która powinna być oczywistą rzeczą. Taśmy wideo, książki, to powinno być robione szerzej_ - podkreślał Dobrosz.

Po raz kolejny polityk Stronnictwa opowiedział się za zniesieniem Senatu i za ustanowieniem na jego miejsce izby samorządowo-gospodarczej. Za przyczynę bezrobocia uznał z kolei nadmierny import towarów konsumpcyjnych. Polska otwarła się na Europę i świat bez wzajemności. Są badania, które twierdzą, że każdy miliard dolarów importu konsumpcyjnego to jest utrata 60 - 80 tys. miejsc pracy - powiedział gość czata. Uznał również, że trzeba zmienić politykę pieniężną NBP, ponieważ stopy procentowe są w Polsce za wysokie.

Zapytany, czemu wieś głosuje na SLD, Janusz Dobrosz odparł: _ Dzisiaj jest tęsknota za epoką Gierka. Części wsi się wydaje, że dzisiaj to jest przedłużenie PZPR z epoki Gierka. Ci ludzie nie zdają sobie sprawy, że SLD nie ma programu dla rolników. We wszystkich głosowaniach budżetowych SLD głosuje przeciwko środkom na rolnictwo_.(kar)

Zobacz także:
w WP-Czaty: Zapis czata z Januszem Dobroszem