Staranował drzwi komisariatu. Chciał uwolnić ukochaną
45-letni Gruzin celowo wjechał autem na komisariat w Bydgoszczy. Co skłoniło go do tego desperackiego czynu? Jak ujawniła policja, mężczyzna chciał uwolnić swoją ukochaną.
Co musisz wiedzieć?
- Incydent miał miejsce w styczniu tego roku, kiedy to 45-letni Gruzin celowo wjechał w budynek komisariatu Bydgoszcz-Śródmieście.
- Dzień przed zdarzeniem zatrzymano jego partnerkę za posiadanie narkotyków.
- Mężczyzna był nietrzeźwy, miał 1,8 promila alkoholu we krwi.
Dlaczego 45-latek wjechał w komisariat?
Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz-Północ zakończyła postępowanie dotyczące incydentu, w którym 45-letni Gruzin celowo wjechał w komisariat Bydgoszcz-Śródmieście. Mężczyzna przyznał się do winy i wyraził chęć poddania się karze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Prowokacja na Morzu Bałtyckim. Rosjanie poderwali myśliwiec
Jak ustalili śledczy, dzień wcześniej policjanci zatrzymali jego partnerkę, która miała przy sobie narkotyki. Kobieta usłyszała prokuratorskie zarzuty. Siedziała w celi, którą dzień później miała opuścić pod warunkiem, że raz w tygodniu będzie się stawiała w komisariacie.
- On tego pewnie nie wiedział, był pijany. Kierowała nim złość i irracjonalne emocje. My żartujemy, że chciał odbić ukochaną - mówią serwisowi wyborcza.pl policjanci.
Jakie były konsekwencje tego incydentu?
Śledczy ustalili, że mężczyzna w chwili ataku na komisariat był nietrzeźwy i działał pod wpływem emocji. Jego działania mogły stanowić poważne zagrożenie dla osób przebywających w komisariacie.
Na szczęście, w chwili zdarzenia był tam tylko jeden petent. Pijany kierowca miał zaś problem ze sforsowaniem drzwi autem, więc interesant zdążył uciec z recepcji.
Co czeka 45-latka po zakończeniu postępowania?
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu. Co grozi Gruzinowi za jego chuligański wybryk? Prawdopodobnie straci auto, którym wjechał do komisariatu. Będzie też musiał zapłacić za zdemolowaną wiatę wejściową i drzwi do komisariatu.
Źródło: wyborcza.pl