Chaos w samolocie. Pilot zasłabł
Pasażerowie samolotu Jet2 przeżyli chwile grozy. Obawiali się najgorszego po tym, jak w trakcie lotu zasłabł pilot. Konieczne było awaryjne lądowanie.
Do zdarzenia doszło 23 sierpnia na pokładzie samolotu Jet2 lecącego z lotniska w Birmingham do Antalyi w Turcji. Konieczne było lądowanie awaryjne w Grecji. Okazuje się, że powodem przerwania lotu było zasłabnięcie pilota.
Nagły wypadek medyczny" w samolocie
Rzecznik linii lotniczej powiedział, że zastosowano "środek ostrożności", a cały personel pracował, by zapewnić pasażerom należytą opiekę. Jednocześnie przeprosił za opóźnienie lotu i niedogodności. Powód awaryjnego lądowania nazwano nagłym wypadkiem medycznym. Należy wiedzieć, że "nagłe wypadki medyczne" nie są objęte polisą odszkodowań Jet2.
Jak twierdzi jeden z pasażerów, incydent miał miejsce natychmiast po tym, jak samolot wynurzył się z turbulencji. Przyznał, że pasażerowie byli przerażeni, bo nie wiedzieli, co się dzieje.
- Kiedy wszyscy siedzieliśmy, zauważyliśmy, że coś się dzieje z przodu samolotu. Myśleliśmy, że ktoś zranił się w toalecie podczas turbulencji - relacjonował pasażer.
Oświadczenie Jet2
Linie lotnicze wydały oświadczenie w tej sprawie. "Lot LS1239 z Birmingham do Antalyi został przekierowany na lotnisko w Salonikach jako środek zapobiegawczy we wtorek (23 sierpnia) z powodu złego samopoczucia jednego z pilotów. Załoga zastępcza poleciała do Salonik, abyśmy tego samego wieczoru mogli pozyskać klientów w drodze do Antalyi. Poinformowaliśmy o tym naszych klientów tak szybko, jak to było możliwe, a nasze zespoły bardzo ciężko pracowały, aby się wszystkimi zaopiekować. Chcielibyśmy przeprosić wszystkich dotkniętych tym nieprzewidzianym opóźnieniem" - czytamy.
Źródło: ladbible.com/polishexpress.co.uk