Chaos komunikacyjny w Budapeszcie
Dwumilionowy Budapeszt
pogrążył się w chaosie komunikacyjnym z powodu rozpoczętego w
poniedziałek rano strajku pracowników transportu miejskiego.
Strajk objął też pracowników kolei.
07.04.2008 | aktual.: 07.04.2008 12:47
Protest, który ma potrwać do godziny 13.00, spowodowany jest planami zamknięcia części linii z powodu wysokiego zadłużenia przedsiębiorstwa komunikacji miejskiej w wysokości ok. 80 mld forintów (488 mln dolarów), co wiąże się z redukcją zatrudnienia.
W mieście nie kursują tramwaje, autobusy, metro. Wszystkie drogi do miasta są zakorkowane.
Ministerstwo edukacji wydało zgodę stołecznym szkołom i wyższym uczelniom na odwołanie w poniedziałek zajęć.
Chaos komunikacyjny pogłębił rozpoczęty o północy bezterminowy strajk na kolei. Pracownicy domagają się podwyżki płac i wypłaty dodatków związanych z prywatyzacją przewozów towarowych na kolei. Szacuje się, że w trasy wyjechało 65% składów pociągów. W Budapeszcie z trzech dworców pracują dwa.