Broń nuklearna: "na dwoje babka wróżyła"
Biały Dom poważnie traktuje groźby Osamy bin Ladena, że jego organizacja al-Qaeda w odpowiedzi na atak USA może użyć broni atomowej i chemicznej - oświadczył
rzecznik prezydenta Georga W. Busha. Rząd brytyjski natomiast nie wierzy , że saudyjski terrorysta w ogóle dysponuje taką bronią.
Rzecznik Białego Domu Ken Lisaius powiedział w sobotę, że Stany Zjednoczone od dawna ostrzegały, iż al-Qaeda od momentu swego powstania usiłowała zdobyć broń chemiczną, biologiczną i nuklearną. _ Poważnie podchodziliśmy do tego rodzaju deklaracji terrorystycznych przywódców, usiłując nie dopuścić do realizacji przez nich takich zamierzeń_ - mówił rzecznik.
_ Wiemy, że (bin Laden) stara się uzyskać możliwość_ użycia broni masowego zniszczenia, ale sądzimy, że nią nie dysponuje - powiedział z kolei w sobotę rzecznik brytyjskiego Foreign Office. _ Oczywiście, traktujemy te informacje bardzo poważnie_ - zapewnił.
Osama bin Laden w wywiadzie dla pakistańskiej gazety zapowiedział, że jeśli Ameryka użyje broni chemicznej lub nuklearnej przeciwko niemu, jego organizacja odpowie tym samym. _ Posiadamy broń chemiczną i nuklearną_ - powiedział, zastrzegając jednak, że traktowana jest ona jako broń defensywna.(reb)