Braun przed komisją śledczą
We wtorek rano przed komisją śledczą składanie zeznań kontynuuje przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Juliusz Braun. Tego dnia przesłuchana ma być też szefowa departamentu prawnego Rady. Na pytania ma zacząć odpowiadać też sekretarz KRRiT Włodzimierz Czarzasty.
W ubiegłą sobotę, drugim dniu przesłuchania przewodniczący KRRiT podtrzymał opinię, że na etapie prac rządowych nad nowelą o radiofonii i telewizji mataczono, w potocznym tego słowa sensie.
Również dziś komisja badająca tzw. sprawę Rywina ma przesłuchać Ninę Sokołowską, dyrektor departamentu prawnego Rady. Zasłynęła ona publicznym zarzuceniem nieprawdy szefowi KRRiT. Sokołowska podważała wyjaśnienia Brauna w sprawie tajemniczej zmiany zapisu noweli o rtv, która otwierała pośrednio drogę do prywatyzacji jednego z kanałów TVP.
Włodzimierz Czarzasty został z kolei wezwany wstępnie przed komisję na godz. 13.30. Według relacji "Gazety Wyborczej", Lew Rywin w rozmowie z Adamem Michnikiem miał powiedzieć: "Początek ustawy to był Czarzasty i Robert, każdy chciał załatwić swój interes. Robert sprywatyzować 'Dwójkę', Czarzasty - żeby stworzyć koncern nowy, nazwijmy to prasowy, kontra Agora".
Braun zeznał, że sekretarz Rady miał duży wpływ na decyzje Rady, jak i sejmowej komisji zajmującej się nowelą o rtv. To Czarzasty też - według szefa KRRiT - obok Aleksandry Jakubowskiej i Lecha Nikolskiego uczestniczył w pracach rządowych nad tym projektem. Z nim, a nie całą Radą, Jakubowska jako wiceminister kultury miała konsultować się, przygotowując w lipcu 2002 roku autopoprawkę do noweli.
Inny członek Rady Jarosław Sellin określił ostatnio Czarzastego jako najbardziej kontrowersyjnego członka KRRiT w jej historii. Niektórzy nadawcy prywatni zarzucają sekretarzowi próby wpływania na strukturę właścicielską lokalnych stacji radiowych. Sam sekretarz zaprzeczał tym informacjom.
Głośno było też o konflikcie między Czarzastym a Agorą. Wiceprezes Agory Helena Łuczywo, pytana przed komisją o wrogów tej spółki, wymieniła właśnie m.in. sekretarza KRRiT Włodzimierza Czarzastego, "który wielokrotnie wypowiadał się do nas i podczas protokołowanych posiedzeń KRRiT na temat tego, jak Agora nie powinna nic otrzymywać od KRRiT".
Dyrektor programowy Radia Wałbrzych Macieja Strzelecki ujawnił z kolei, że Czarzasty próbował odwieść tę stację od pomysłu związania się z Agorą pod groźbą nieprzedłużenia koncesji. Rada odmówiła potem przedłużenia prawa do nadawania wałbrzyskiemu radiu.
Agora jest najgorszym partnerem dla stacji regionalnych, ponieważ robi z nich stacje muzyczne - tak komentował zarzuty o wpływanie na strukturę Twojego Radia Wałbrzych sam Czarzasty. W rozmowie z PAP zaznaczył, że nie widzi nic dziwnego w sugerowaniu stacjom inwestora i że pod żadną presją nie zamierza zmienić swojego dotychczasowego postępowania wobec rozgłośni lokalnych. (mag)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Czy nazwa "Rywingate" dla afery zapoczątkowanej artykułem z 27 grudnia w "GW" jest wciąż zasadna? Czy "niemoralna propozycja" Lwa Rywina spowoduje polityczne trzęsienie ziemi?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.