Błąd legislatorów doprowadzi Tuska przed Trybunał Stanu?
Biuro Analiz Sejmowych uznało, że rozporządzenie, na podstawie którego została powołana rządowa komisja wyjaśniająca przyczyny katastrofy smoleńskiej, zostało wydane z naruszeniem prawa - ujawnia "Dziennik Gazeta Prawna". Czy błąd legislatorów rządowych może doprowadzić premiera przed Trybunał Stanu?
Chodzi o to, że rozporządzenie nie może zmieniać przepisów ustawy, a jedynie precyzować jej zapisy.
Intencją było, aby skład komisji badania wypadków lotniczych powołał Donald Tusk. Stąd pośpiech i błąd legislacyjny. Sprawa trafi prawdopodobnie do Trybunału Konstytucyjnego, o co zadba opozycja.
To uchybienie prawne może sprawić, że dotychczasowe prace komisji staną się nieważne i wszystko trzeba będzie zacząć od nowa, włącznie z powołaniem nowego składu. Ale może też zdarzyć się tak, że TK uzna prace obecnej komisji za legalne.
Czy chodzi tylko o pośpiech albo brak kompetencji, lub może o działanie pod presją polityków - zastanawia się "Dziennik Gazeta Prawna"
Dla przypomnienia:w skład polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem wchodzi 34 ekspertów wojskowych i cywilnych – poinformowała rzeczniczka MSWiA Małgorzata Woźniak. Jak dodała, są to eksperci badający wypadki wojskowe oraz cywilne, prawnicy specjalizujący się w międzynarodowym i polskim prawie lotniczym, piloci latający samolotami pasażerskimi oraz osoby zajmujące się problemami bezpieczeństwa w transporcie lotniczym. Na czele komisji stanął szef MSWiA Jerzy Miller.