Biskup przyznaje się do błędu ws. Eucharystii
Katolicki biskup Phoenix w Stanach Zjednoczonych wycofał się z wydanego wcześniej zakazu używania wina podczas komunii świętej na większości mszy. Duchowny wyjaśnił, że źle zrozumiał kościelne dokumenty.
We wrześniu biskup Thomas Olmsted ogłosił, że wino nie będzie już podawane wiernym podczas eucharystii, co często ma miejsce w amerykańskich kościołach katolickich. Swoją decyzję biskup oparł na nowym tłumaczeniu wydanych przez Watykan wytycznych w sprawie przebiegu mszy świętej, które wchodzą w życie od tegorocznego adwentu.
Biskup uznał, że wytyczne te nie pozwalają, by wino podawali świeccy ministranci, którzy pomagają księżom podczas niedzielnych mszy świętych. Zalecił więc by wierni otrzymywali wyłącznie hostię.
Decyzja biskupa Olmsteda wywołała protesty wiernych, którym nie podobały się wprowadzone przez niego zmiany. Przeciwko nowym regułom wystąpiła też cześć amerykańskiej prasy katolickiej.
Po dwóch miesiącach biskup wycofał się ze swej decyzji i przeprosił za zamieszanie. W liście do księży z podlegających mu parafii przyznał, że źle zrozumiał wytyczne Watykanu.
Przeczytaj też: Lekcje religii w szkołach tylko za opłatą?