Białoruś nie zakaże wwozu polskiej wołowiny?
Białoruś prawodpodobnie nie wprowadzi zakazu
wwozu polskiej wołowiny. Takiego zdania są przedstawiciele
miejscowych służb wterynaryjnych. Władze nie zajęły jeszcze
stanowiska.
Jak powiedział dziennikarzom Aleksand Harbuz - główny weterynarz graniczącego z Polską obwodu brzeskiego - na Białorusi nie będzie "poważnych problemów" w związku z odkryciem choroby szalonych krów pod Tarnowem.
W kwietniu Ministerstwo Rolnictwa - dla dobra miejscowych producentów - wprowadziło ograniczenia ilościowe na wwóz mięsa zza granicy - do 15 kg na osobę. Niebezpieczeństwo może być związane wyłącznie z prywatnym handlem mięsem przywożonym z Polski. Ale z nim powinni walczyć nie weterynarze, lecz milicja - uważa Harbuz.
Naczelnik granicznego punktu weterynaryjnego w Brześciu Uładzimir Kawalczuk powiedział niezależnej agencji BiełaPAN, że wołowina z Polski wwożona jest na Białoruś bez żadnych weterynaryjnych ograniczeń. Mięso kontrolują tylko celnicy, bacząc, by jego ilość nie przekroczyła ilości ustalonej przez resort rolnictwa.(iza)