Białoruś: 20 osób aresztowanych za przekazywanie informacji o armii
Na Białorusi aresztowano 20 osób w związku z oskarżeniami dotyczącymi pomocy w działalności ekstremistycznej. Aresztowani mieli przekazywać informacje o rosyjskim wojsku kanałowi Biełaruski Hajun.
Co musisz wiedzieć?
- Aresztowania na Białorusi: Na terenie całego kraju zatrzymano 20 osób, którym zarzuca się współpracę z kanałem Biełaruski Hajun.
- Zarzuty karne: Aresztowanym postawiono zarzuty związane z pomocą w działalności ekstremistycznej.
- Działalność Biełaruskiego Hajuna: Kanał na Telegramie śledził ruchy wojsk rosyjskich i białoruskich, mając w szczytowym momencie ponad 345 tys. subskrybentów.
Jakie są zarzuty wobec aresztowanych?
Na Białorusi zatrzymano 20 osób, które według władz przekazywały informacje o rosyjskim wojsku opozycyjnemu kanałowi Biełaruski Hajun. Informację o aresztowaniach podała opozycyjna organizacja "Wiesna". Większość zatrzymanych stanowią mężczyźni. Pochodzą oni z różnych obszarów Białorusi. Zarzuty dotyczą pomocy w działalności ekstremistycznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksplozje w całej Ukrainie. Rosjanie uderzyli w Kijów rakietami
Co wiemy o kanale Biełaruski Hajun?
Biełaruski Hajun to niezależny projekt działający na Telegramie, który śledził ruchy wojsk na Białorusi. Kanał był kluczowym źródłem informacji o sytuacji militarnej, a jego popularność sięgała 345 tys. subskrybentów.
W lutym doszło do wycieku danych, co stanowiło zagrożenie dla informatorów, którzy przekazywali poufne informacje.
Jakie były konsekwencje wycieku danych?
Założyciel Biełaruskiego Hajuna, Anton Matolka, ostrzegał przed niebezpieczeństwem związanym z wyciekiem danych. Wyciek mógł prowadzić do ujawnienia tożsamości informatorów, co groziło im postępowaniem karnym. Matolka zalecał użytkownikom usunięcie kont na Telegramie i założenie nowych, aby chronić swoją tożsamość.
Czytaj też: Burzowy weekend w Polsce. IMGW już wydaje alerty
Co dalej z Antonem Matolką?
Matolka, założyciel Biełaruskiego Hajuna, został zaocznie skazany na 20 lat więzienia na Białorusi. Obecnie mieszka w Polsce, gdzie kontynuuje swoją działalność.
Przeczytaj również: Rajd pirata drogowego. Uzbierał rekordową liczbę punktów karnych