Berlin "zaskoczony" postawą Warszawy
Trwa spór na linii Warszawa-Berlin w sprawie wymiany czołgów. Tym razem rzecznik niemieckiego rządu odniósł się z "zaskoczeniem" do słów szefa polskiego MON, wicepremiera Mariusza Błaszczaka.
24.07.2022 | aktual.: 24.07.2022 13:25
Rzecznik niemieckiego rządu powiedział w sobotę niemieckiej agencji informacyjnej DPA, że przyjął do wiadomości wypowiedzi szefa polskiego MON, który stwierdził, że "Warszawa oczekuje co najmniej 44 czołgów". - Rząd federalny nadal jest gotów zorganizować wymianę pierścieni także z Polską - powiedział rzecznik.
Jak dodał, Berlin jest jednak "zaskoczony ostrym tonem politycznym z Polski." Na poziomie technicznym rozmowy zawsze były konstruktywne.
W sobotę natomiast dziennik "Bild" opublikował wywiad z szefową niemieckiego MSZ Annaleną Baerbock, która przyznała, że "wymiana nie idzie zgodnie z planem", zrzucając jednocześnie winę na fiasko wymiany z Berlina, mówiąc, że "nie tylko my (przyp. red Berlin) jesteśmy winni".
Wojna trwa, czołgów nie ma
Wcześniej w sprawie przekazania Warszawie przez Niemcy czołgów Leopard 2 wypowiedział się w wywiadzie dla dziennika "Der Spiegel" wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk gdzie mówił o "zwodniczym manewrze" Niemiec.
Za ok. 300 przekazanych przez Polskę Ukrainie wozów T72, Berlin zaoferował 20 Leopardów 2. Czołgi miałyby być przekazywane po jednym miesięcznie, następnie miałyby to być nawet trzy maszyny na miesiąc. Propozycja ta jednak nie zadowala Warszawy.
Na temat wymiany głos zabrał także prezydent Andrzej Duda, który jeszcze w maju oskarżył rząd Niemiec o złamanie słowa w sprawie obiecanej dostawy czołgów dla Polski.