Bankiet z okazji... 9‑miesięcznego opóźnienia remontu
Dwaj wiceprezydenci Łodzi, marszałek województwa i kilkunastu urzędników, m.in. z Zarządu Dróg i Transportu w Łodzi, hucznie świętowało otwarcie zmodernizowanego 3-kilometrowego odcinka ul. Rokicińskiej.
02.08.2005 | aktual.: 02.08.2005 13:26
By nie spóźnić się na bankiet łódzcy oficjele przyspieszyli o pół godziny (na 11:30) złożenie wieńców przed płytą Grobu Nieznanego Żołnierza w ramach uroczystości z okazji 61. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Kombatanci, tak jak to zaplanowano wcześniej, przyszli o godz. 12.
Na przyjęciu w podłódzkiej restauracji, zorganizowanym przez hiszpańską firmę "Necso" (to przez tego wykonawcę doszło do 9-miesięcznego opóźnienia), był łosoś, szynka, jajka faszerowane, boeuf strogonow, ciasta i szampan. Gości na przyjęcie dowiozły autobusy wynajęte z MPK. Wcześniej na ul. Rokicińskiej ustawiono specjalną scenę, z której przez 30 minut przemawiali urzędnicy. Pochwałom nie było końca.
- Oni tu mówią o wielkim sukcesie, a ja przez modernizację drogi zostałam odcięta od świata. Zlikwidowano mi jedyną drogę wyjazdową na ul. Rokicińską. Teraz przechodzi przez nią chodnik - skarży się Helena Siudek, mieszkanka domu przy ul. Rokicińskiej 184. - W takiej sytuacji jest jeszcze osiem osób. Dopiero po interwencji "Expressu Ilustrowanego" Zarząd Dróg i Transportu obiecał zająć się sprawą. - Jak najszybciej skonsultujemy to z inżynierami opracowującymi dokumentację - usłyszeliśmy od rzecznika.
Łódzki odcinek jezdni od ul. Augustów do ul. Hetmańskiej (1,5 km) mający szerokość 6,5 metra, rozbudowano do dwóch jezdni z trzema pasami ruchu. W Andrespolu pomiędzy ul. Kościelną a Marysińską (1,6 km) jezdnię poszerzono o dwa metry. Po obu stronach drogi zrobiono chodniki, jest też ścieżka rowerowa. Ustawiono 113 latarni. Pod nawierzchnią ułożono 2,5 km wodociągu oraz 4 km kanalizacji. Wyremontowana droga jest korytarzem dojazdowym do autostrady A-1.
Koszt przebudowy obu odcinków wyniósł 4 mln 879 tys. euro. 75% tej kwoty pokryły fundusze unijne, reszta pochodziła z kasy miejskiej i wojewódzkiej. (Polskapresse)