Autobus staranował polskich duchownych w Boliwii
Rozpędzony autobus staranował w Boliwii dwóch Polaków – księdza i misjonarza – oraz czterech boliwijskich żołnierzy - informuje TVP Info.
10.02.2013 | aktual.: 10.02.2013 06:23
Ks. Mariusz Graszk był kapelanem żołnierzy stacjonujących w Challapata. Siostry elżbietanki wezwały duchownego w okolice miejscowości Oruro, gdyż zepsuł im się samochód. Już na miejscu, podczas naprawy auta, na prostej drodze najechał na nich rozpędzony autobus przewożący ludzi. Na miejscu zginęło czterech żołnierzy i postulant oo. bonifratrów - czytamy w "tvp.info".
Ks. Mariusz Graszk wraz z siostrami, w stanie ciężkim został przewieziony do najbliższego szpitala – informuje ełcka kuria diecezjalna. Jednak 36-letniego księdza nie udało się uratować i zmarł w szpitalu.