W Australii w wypadku awionetki zginęły 4 osoby. Samolot rozbił się i stanął w płomieniach wkrótce po starcie z lotniska Toowoomba w pobliżu Brisbane we wschodniej części kontynentu.
Według policji, dwusilnikowy samolot - zanim spadł na dzielnicę przemysłową - otarł się o las sosnowy i zniszczył linię wysokiego napięcia. Ponad 5 tys. domów zostało pozbawionych prądu. (jask)