Aresztowania po zabójstwie premiera Serbii
Serbska policja aresztowała w czwartek kilku członków gangu oskarżonego o zabicie w środę premiera Zorana Djindjicia.
Djindjić zmarł w szpitalu w wyniku ran odniesionych od kul snajpera.
Wicepremier Serbii, Żarko Korać, powiedział, że "choć dokonano kilku aresztowań, wielu podejrzanych w dalszym ciągu się ukrywa".
Po zamachu, p.o. prezydenta Serbii, Natasza Micić, ogłosiła w kraju stan wyjątkowy.
Rząd oświadczył w środę wieczorem, że za zamachem stoją Milorad Luković, ps. Legija, były dowódca jednego z oddziałów służb specjalnych oraz grupa przestępcza Zemun.(an)