Amerykanie wstrząśnięci. Niewinny mężczyzna spędził w więzieniu 22 lata
Adnan Syed w 2000 roku został oskarżony o zabójstwo byłej dziewczyny. Mężczyznę skazano, resztę swojego życia miał spędzić w więzieniu. Amerykański sąd unieważnił wyrok w jego sprawie. 42-latek opuścił wczoraj więzienne mury. Wszystko dzięki podcastowi "True Crime".
Przełom w sprawie Adnana Syeda, który spędził w więzieniu 22 lata. Mężczyzna został skazany za zabójstwo byłej dziewczyny. Sędzia Melissa Phinn przychyliła się do wniosku prokuratury i 19 września unieważniła wcześniejszy wyrok. Syed odbywał karę dożywotniego pozbawienia wolności.
Sprawa Syeda zyskała rozgłos dzięki podcastowi "True Crime", który dociera do milionów słuchaczy na całym świecie. W odcinku dotyczącym zabójstwa Hae Min Lee rozmówcy mieli wątpliwości co do słuszności wyroku skazującego Syeda.
W minionym tygodniu prokuratura wystąpiła do sądu z wnioskiem o wznowienie procesu mężczyzny. Decyzję uzasadniono, wskazując na nowe informacje dotyczące zabójstwa w Baltimore, leżącym na wschodnim wybrzeżu USA. 18-letnia Hae Min Lee zaginęła w styczniu 1999 roku, a miesiąc później odnaleziono jej ciało. Zeznania znajomego licealistki obciążyły Syeda. W sprawę najprawdopodobniej zamieszanych było jednak dwóch innych podejrzanych. Dodatkowo na korzyść Syeda przemawiają "dane z telefonów komórkowych" podejrzanych.
W ciągu całego procesu oraz 20 lat spędzonych w więzieniu mężczyzna nigdy nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i podkreślał, że jest niewinny.
- Sayed zasługuje na nowy proces, w którym będzie odpowiednio broniony i będzie można przedstawić najnowsze dowody - poinformowała prokuratura.
Amerykańskie media podały, że Syed przebywa obecnie w areszcie domowym. Jego sprawa wkrótce będzie rozpatrywana ponownie.