Ałganow w polskim Sejmie?

Czy rosyjski superszpieg Władimir Ałganow
znów pojawi się w Polsce? Niewykluczone. Ale tym razem nie na
tajnych spotkaniach z najważniejszymi polskimi biznesmenami i
politykami, a jako świadek. Jak się dowiadujemy, na przesłuchanie
chce go wezwać komisja śledcza - pisze "Fakt".

Przy roli, jaką w całej sprawie odegrał Ałganow, powinien on złożyć zeznania. Niewykluczone, że dojdzie do takiego przesłuchania - powiedział dziennikowi Zbigniew Wassermann, wiceszef sejmowej komisji. Są powody, by powołać Ałganowa na świadka - mówi inny członek komisji, Antoni Macierewicz. Ale ściągnięcie rosyjskiego superszpiega będzie arcytrudnym zadaniem. Ałganow występowałby jako świadek - czyli Rosjanie muszą się zgodzić na jego wydanie. Czy na to pójdą? Wątpliwe - podkreśla gazeta.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, posłowie chcą zastosować inny manewr. O pomoc poproszą Austriaków, bo tam właśnie, w Wiedniu, Ałganow często bywa. I tam doszło też do słynnego spotkania z Kulczykiem. Gdyby Austriacy powiedzieli +tak+, przed Ałganowem zamknęłyby się drzwi także w innych krajach UE. Kiedy komisja mogłaby oficjalnie wystąpić do Ałganowa? Według naszych informacji miałoby to nastąpić bardzo szybko - tuż po przesłuchaniach znanego lobbysty Marka Dochnala, który siedzi w areszcie - podaje "Fakt".

Jak się dowiadujemy, w dokumentach komisji pojawiają się inne znane nazwiska. Absolutnym hitem może okazać się jedno - Stanisława Cioska, wieloletniego ambasadora polski w Moskwie, a ostatnio doradcy prezydenta. Nazwisko Cioska pada podobno w kontekście słynnego spotkania Kulczyk-Ałganow - informuje "Fakt". Chce Cioskowi zadać pytanie, czy to nie on właśnie umówił to spotkanie, a wymieniani dotąd biznesmeni Andrzej Kuna i Aleksander Żagiel jedynie je zorganizowali - mówi gazecie członek komisji. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)