"Afery lekowej" ciąg dalszy
Prokuratura potwierdza rezultaty dziennikarskiego śledztwa "Rzeczpospolitej" - dziennik pisze, że szwajcarska spółka CC Med oraz jej przedstawiciel Manfred Meixner znajdują się pod lupą prokuratorów i ABW w postępowaniu, dotyczącym nieprawidłowości w resorcie zdrowia za czasów Mariusza Łapińskiego.
Wczoraj "Rzeczpospolita" ujawniła, że CC Med oraz Manfred Meixner mogli liczyć na szczególną życzliwość ekipy Łapińskiego, która przyznawała firmie lukratywne kontrakty. W tym samym czasie Meixner finansował polską spółkę Kobieta +50, z którą związany był szef gabinetu Łapińskiego Waldemar Deszczyński oraz konkubina wiceministra zdrowia Andrzeja Naumana. Po odejściu z ministerstwa Deszczyński znalazł pracę w spółkach związanych z Meixnerem.
Rzecznik stołecznej Prokuratury Apelacyjnej Zbigniew Jaskólski powiedział, że postępowanie wobec CC Med to część śledztwa w sprawie tzw. afery lekowej, w której Deszczyńskiemu przedstawiono między innymi zarzut usiłowania wymuszenia łapówki od zagranicznego koncernu farmaceutycznego działającego w Polsce. Badamy także kontakty podejrzanego z wymienionymi w artykule "Rzeczpospolitej" osobami, w tym Manfredem Meixnerem - przyznał prokurator Jaskólski.
W śledztwo zaangażowana jest ABW. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzi wielowątkowe śledztwo obejmujące wątki korupcyjne, jak również bada prawidłowość umów zawieranych przez Ministerstwo Zdrowia z różnymi podmiotami, w tym umowy zakupu sprzętu medycznego - napisała Agencja w oświadczeniu, przysłanym "Rzeczpospolitej" po wczorajszym tekście. (IAR)