"Moje dziecko cierpiało już w brzuchu". Pani Anita o hejcie po aborcji

Pani Anita, u której dr Gizela Jagielska przeprowadziła aborcję w 36. tygodniu ciąży, udzieliła wywiadu "Gazecie Wyborczej". Opowiedziała o hejcie, jaki ją spotkał po wtargnięciu przez Grzegorza Brauna do szpitala w Oleśnicy. Wyraziła oburzenie komentarzami w jej sprawie dziennikarzy Kanału Zero, których nazwała "internetowymi trollami".

KAnał 0Aborcja w Oleśnicy. Pani Anita o hejcie, jaki ją spotkał
Źródło zdjęć: © PAP | PAP
Jarosław Kocemba

W połowie kwietnia Grzegorz Braun wtargnął do szpitala w Oleśnicy, gdzie próbował dokonać obywatelskiego zatrzymania wicedyrektorki ds. medycznych, dr Gizeli Jagielskiej. Jak twierdził, powodem miało być przeprowadzenie przez nią aborcji u pani Anity, która była w 36. tygodniu ciąży.

Teraz "Gazeta Wyborcza" przeprowadziła wywiad z panią Anitą, która powiedziała, że po tym, co zrobił europoseł, "wszędzie czytała tylko o tym, że zabiła dziecko w dziewiątym miesiącu ciąży". - Liczyłam się z tym, że może wylać się na nas hejt. Ale kiedy się z tym zderzyłam... Cóż. Nie mieści mi się w głowie, że można komuś zrobić coś takiego. Ocenić, nie zagłębiając w szczegóły - kontynuowała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Barbarzyństwo". Czarnek ruga Brauna i lekarzy, broni kobiety

Pani Anita podkreśliła jednak, że "ma to szczęście, że pozostaje anonimowa". Jak stwierdziła, "nie grozi jej więc fizyczne niebezpieczeństwo". - Bardzo się martwię natomiast o dr Gizelę Jagielskę - dodała.

Pani Anita o "Kanale 0"

Skrajnie krytycznie o aborcji u pani Anity wypowiadały się gwiazdy Kanału Zero, a wśród nich Krzysztof Stanowski. Kobieta odniosła się do tego w wywiadzie. - Nie nazywałabym tych osób dziennikarzami. Dziennikarz musi opierać swoje informacje na wiarygodnych źródłach. Wolę sformułowanie "internetowe trolle", bo w moich oczach niczym się od siebie nie różnią - powiedziała.

Zapytana o to, co chciałaby powiedzieć pracownikom Kanału Zero, odparła, że "trzeba być wyjątkowo bezczelnym, by wygłaszać takie opinie w tak delikatnej sprawie, nie sprawdzając wcześniej, jak było naprawdę".

- Moje dziecko cierpiało już w brzuchu. W miejscu, gdzie dziecku powinno być najlepiej i najbezpieczniej. Mój Felek już wtedy się łamał, już wtedy odczuwał ból. Boję się pomyśleć, jakie katusze czekałyby go, gdyby się urodził - podkreśliła.

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Wybrane dla Ciebie

Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"
Rosyjscy dyplomaci wzywani na dywaniki ws. Polski
Rosyjscy dyplomaci wzywani na dywaniki ws. Polski
Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Mówi, dlaczego nie zestrzelili wszystkich rosyjskich dronów
Mówi, dlaczego nie zestrzelili wszystkich rosyjskich dronów
Tusk z jasnym przesłaniem. "Nie szukajcie wroga"
Tusk z jasnym przesłaniem. "Nie szukajcie wroga"
Chińskie MSZ po rozmowach z Nawrockim: Pekin liczy na Polskę
Chińskie MSZ po rozmowach z Nawrockim: Pekin liczy na Polskę
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera. Są zatrzymani
Dron nad budynkami rządowymi. Komunikat premiera. Są zatrzymani
"Jesteśmy pewni". Apel papieża do światowych przywódców
"Jesteśmy pewni". Apel papieża do światowych przywódców
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Trwają manewry Zapad. Rosja ćwiczy artylerię w obwodzie królewieckim
Runął podwieszany w sufit. 1400 ewakuowanych w Toruniu
Runął podwieszany w sufit. 1400 ewakuowanych w Toruniu