58 ofiar walk w Kongo
Co najmniej 58 ludzi zginęło od
środy w walkach między policją a zwolennikami opozycji w
zachodniej części Demokratycznej Republiki Konga - podały miejscowe władze i źródła szpitalne.
01.02.2007 | aktual.: 01.02.2007 22:21
Według agencji Reutera ofiar śmiertelnych jest 37.
Walki wybuchły w Matadi, stolicy prowincji Kongo-Central (dawniej Bas-Congo), po czym przeniosły się do kilku innych miast. Opozycja kwestionuje wyniki sobotnich wyborów lokalnych w tej prowincji.
Na ulice wyszli zwolennicy Jean-Pierre'a Bemby, byłego przywódcy rebeliantów, pokonanego w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich w DR Konga przez Josepha Kabilę, któremu główny rywal zarzucał fałszerstwa wyborcze.
Stronnicy Kabili uzyskali przewagę również w niedawnych wyborach do władz lokalnych, co skłoniło opozycję do podjęcia protestów.
Kabila jest pierwszym prezydentem DR Konga (d. Zairu) wybranym w demokratycznych wyborach od czasu uzyskania przez ten kraj niepodległości w 1960 r. Przez 32 lata kraj był rządzony przez dyktatora Mobutu Sese Seko.